Dz. 1184 |
W dawniejszej chwili. Wieczorem ujrzałam Pana Jezusa ukrzyżowanego. Z rąk i nóg, i boku spływała krew przenajświętsza. Po chwili rzekł do mnie Jezus: To wszystko dla zbawienia dusz. Rozważ, córko moja, co ty czynisz dla ich zbawienia. — Odpowiedziałam: Jezu, gdy patrzę na mękę Twoją, to ja prawie nic nie czynię w ratowaniu dusz. — I powiedział mi Pan: Wiedz, córko moja, że twoje codzienne ciche męczeństwo w zupełnym poddaniu się woli mojej wprowadza wiele dusz do nieba, a kiedy ci się zdaje, że cierpienie przechodzi siły twoje, patrz w rany moje, (51) a wzniesiesz się ponad wzgardę i sądy ludzkie. Rozważanie mojej męki dopomoże ci się wznieść ponad wszystko. — Wiele rzeczy zrozumiałam, których przedtem pojąć nie mogłam. |
Licencja Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia 2009 Pełny tekst „Dzienniczka” na stronie: www.faustyna.pl