Dz. 1481 |
Dziś w czasie mszy św. ujrzałam przy swym klęczniku Dziecię Jezus, jakoby rok mające, które mnie prosiło, abym je wzięła na ręce. Kiedy Je wzięłam na ręce, przytuliło się do mojego serca i powiedziało: Dobrze mi przy sercu twoim. Choć żeś taki mały, jednak ja wiem, żeś jest Bóg. — Dlaczego bierzesz postać takiego malutkiego, aby obcować ze mną? — Bo cię chcę nauczyć dziecięctwa duchowego. Chcę, abyś była bardzo mała, bo kiedy jesteś maleńka, noszę cię przy sercu swoim, tak jako ty mnie w tej chwili trzymasz przy sercu swoim. W tej chwili pozostałam sama. lecz nikt nie pojmie uczucia mojej duszy, byłam cała zanurzona tak w Bogu — jak gąbka rzucona w morze… |
Licencja Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia 2009 Pełny tekst „Dzienniczka” na stronie: www.faustyna.pl