Dz. 1553 |
O mój Jezu, Życie mej duszy, Żywocie mój, Zbawicielu mój, najsłodszy Oblubieńcze mój, a zarazem Sędzio mój. Ty wiesz, że w tej ostatniej godzinie nie liczę na żadne zasługi swoje, ale jedynie na miłosierdzie Twoje. Oto już dziś się cała zanurzam w tej otchłani miłosierdzia Twego, która jest zawsze otwarta dla wszelkiej duszy. O mój Jezu, jedno mam zadanie w życiu, śmierci i wieczności całej: to uwielbiać niepojęte miłosierdzie Twoje. Żaden umysł nie zgłębi tajemnic miłosierdzia Twego, o Boże, ani anioł, ani człowiek. Zdumiewają się aniołowie nad tajemnicą miłosierdzia Bożego, ale Go pojąć nie mogą. Wszystko, co wyszło z rąk Stwórcy, zamknięte jest w tajemnicy niepojętej, to jest we wnętrznościach Jego miłosierdzia. Gdy to rozważam, duch mój ustaje, w radości serce się rozpływa. O Jezu, przez Twoje najlitościwsze Serce jak przez kryształ przeszły (132) do nas promienie miłosierdzia Bożego. |
Licencja Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia 2009 Pełny tekst „Dzienniczka” na stronie: www.faustyna.pl