Dz. 555 |
O wychodzeniu do rozmównicy. Żadna siostra nie wyjdzie do rozmównicy bez szczególnego pozwolenia przełożonej, a przełożona nie powinna łatwo udzielać pozwolenia na częste wychodzenie (25) do rozmównicy. Te, które umarły dla świata, nie powinny do niego wracać nawet przez rozmowę, ale jeżeli przełożona uzna za stosowne, aby jakaś siostra wyszła do rozmównicy, to niech się trzyma następujących wskazówek: niech sama towarzyszy danej siostrze, w razie gdyby nie mogła sama, niech wyznaczy zastępczynię, a ta jest obowiązana do dyskrecji, nie będzie powtarzać, co słyszała w rozmównicy, ale przełożoną powiadomi o wszystkim. Rozmowy powinny być krótkie, chyba że wzgląd na osobę zatrzyma je dłużej, jednak nigdy nie będą odsuwać sukna, chyba w nadzwyczajnych wypadkach, jak się to zdarzyć może na prośbę usilną ojca lub rodzonej matki. |
Licencja Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia 2009 Pełny tekst „Dzienniczka” na stronie: www.faustyna.pl