Dz. 802 |
(200) 10 XII [1936]. Dziś wstałam wcześnie i jeszcze przed mszą św. miałam medytację. Msza św. tutaj jest o godzinie szóstej. Po Komunii św. duch mój zatonął w Panu jako w jedynym przedmiocie miłości mojej. Czułam się pochłonięta przez wszechmoc Jego. Kiedy przyszłam do swojej samotni, zrobiło mi się niedobrze i musiałam się zaraz położyć. Siostra 260 przyniosła mi krople, jednak przez cały dzień czułam się źle. Wieczorem starałam się odprawić godzinę świętą, jednak nie mogłam jej odprawić, łączyłam się tylko z Jezusem cierpiącym. |
Licencja Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia 2009 Pełny tekst „Dzienniczka” na stronie: www.faustyna.pl