Dz. 895 |
23 I [1937]. Dziś nie miałam chęci do pisania, wtem usłyszałam głos w duszy: Córko moja, nie żyjesz dla siebie, ale dla dusz, pisz dla ich pożytku. Wiesz, że wolę moją, co do pisania, to już ci tyle (261) razy potwierdzili spowiednicy; ty wiesz, co mi jest milsze, a jeżeli masz wątpliwość w mowie mojej, to wiesz, kogo masz pytać — udzielam mu światła, aby sądził sprawę moją, strzeże go oko moje. Córko moja, masz być jak dziecko wobec niego, pełna prostoty i szczerości, przenoś zdanie jego nad wszystkie żądania moje, on cię poprowadzi według woli mojej; jeżeli ci nie pozwoli wykonać żądań moich, bądź spokojna, nie będę wchodził w sądy z tobą, sprawa ta pozostanie między mną a nim — ty masz być posłuszna. |
Licencja Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia 2009 Pełny tekst „Dzienniczka” na stronie: www.faustyna.pl