Dz. 968 |
Podkreśl, bo słowa te moimi są; pożyczyłem ust (306) przyjaciela serca mojego, abym przemówił do ciebie dla twojego uspokojenia, i tych wskazówek do śmierci masz się trzymać. Nie podobałoby mi się bardzo, gdybyś odstąpiła od wskazówek tych; wiedz o tym, że sam go postawiłem między mną [a] duszą twoją, czynię to dla twego uspokojenia i abyś nie błądziła. Kiedy cię oddałem pod szczególną opiekę kapłańską, tym samym zwolnioną jesteś od szczegółowego zdawania sprawy przełożonym z tego, jak obcuję z tobą. Poza tym, bądź dzieckiem wobec przełożonych, ale to, co dokonywam w głębi twej duszy — mów szczerze o wszystkim tylko kapłanom. I zauważyłam, że od tej chwili, kiedy mi Bóg dał kierownika, nie żądał, abym jak dawniej o wszystkim mówiła przełożonym, z wyjątkiem tego, co dotyczyło rzeczy zewnętrznych, poza tym zna duszę moją tylko kierownik. Wyjątkową łaską Bożą jest mieć kierownika duszy. O, jak mało dusz ma tę łaskę. Pośród największych trudności dusza żyje w ustawicznym pokoju; codziennie po Komunii św. dziękuję Panu Jezusowi za tę łaskę i (307) codziennie proszę Ducha Świętego o światło dla niego. Naprawdę sama na duszy to odczułam, jak wielką moc mają słowa kierownika. — Niech będzie uwielbione miłosierdzie Boże za tę łaskę. |
Licencja Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia 2009 Pełny tekst „Dzienniczka” na stronie: www.faustyna.pl