Effatha! – Otwórz się! – Wieczernik w Gietrzwałdzie

„Przyprowadzili Mu głuchoniemego i poprosili, by położył na niego rękę.” Te słowa, to wydarzenie opisane w Ewangelii wg św. Marka towarzyszyły nam podczas piątkowego dnia skupienia w Gietrzwałdzie. I do nas Jezus mówił: „Effatha!” – „Otwórz się!”. I staraliśmy się otwierać na Jego obecność modląc się na różańcu, uczestnicząc we mszy świętej i adorując Pana Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie – najpierw wspólnie, a potem indywidualnie, w ciszy. Tym razem było nas więcej niż zwykle – serce się radowało obecnością tak wielu dusz maleńkich. Wspólna modlitwa, wspólny śpiew, doświadczenie bycia razem – to wszystko było tak potrzebnym umocnieniem. Pokrzepiające było również poczucie bycia w gronie osób, które przyjechały do Gietrzwałdu nie tylko po to, by zaczerpnąć, ale także, a może przede wszystkim, po to, by dać; poczucie bycia w gronie osób, które czują się odpowiedzialne za Dzieło powierzone nam przez Boga. I dlatego przyjeżdżają – nie tylko do Gietrzwałdu, bo tę niezwykle odpowiedzialną postawę, bardzo poważne podejście do Dzieła Dusz Najmniejszych można zauważyć również u tych, którzy co miesiąc trwają na modlitwie w Czerwińsku, Różanymstoku i w innych miejscach. Wierzę mocno, że to nasze wspólne trwanie na maleńkiej drodze miłości, nasz wspólny trud, którym jest często przyjazd na Wieczernik czy Dzień Skupienia, że to ma ogromne znaczenie. Że ogromne znaczenie ma trud tych, którzy mimo przeróżnych dolegliwości, czasem bardzo poważnych chorób, mimo różnych przeszkód, konieczności pokonania czasem wielu kilometrów, regularnie uczestniczą w spotkaniach wspólnoty. To dla mnie niesamowite świadectwo prawdziwości drogi, którą podążamy. Czytaj dalej

Powracajmy do „Orędzia miłości Serca Jezusa do świata” (cz.4)

Baner-Orędzie (2)Pan Jezus do siostry Konsolaty:„Powiedz mi, jaką piękniejszą modlitwę możesz skierować do Mnie ponad tę: Jezu Maryjo kocham Was, ratujcie dusze!: dusze i miłość! Cóż chcesz piękniejszego?”

Zjednoczenie serc przez akt miłości Jezu, Maryjo kocham Was, ratujcie dusze! jest najpiękniejszą drogą, na którą zaprasza nas Bóg; drogą, po której za rękę prowadzi nas Najświętsza Maryja Panna.. Być może jeszcze wciąż wielu z nas nie rozumie i nie zna tej drogi, i dla wielu wydaje się trudna. Być może wciąż nie zdajemy sobie sprawy, jak ważna to droga dla nas i dla świata. Pamiętajmy, nas niewielu może zdziałać wiele. Tą drogą możemy dokonać bardzo, bardzo wiele. Serca zimne jak lód roztopią się. Serca letnie staną się gorące. Ogień Miłości rozpali serca, które nie znają miłości. On zgubione, utrudzone, poranione przyprowadzi do jednej owczarni. Przez akt miłości: Jezu, Maryjo kocham Was, ratujcie dusze!, stajemy się jednym ciałem i jedną duszą. Niech on będzie nieustannie w naszych sercach. Niech on będzie we wszystkich naszych czynnościach. Niech usta wyśpiewują nieustannie pieśń zjednoczenia. To wielki dar Nieba. To dar, który wiele zła zakrywa przed obliczem Boga. Akt miłości oczyszcza duszę i przyozdabia ją najpiękniejszymi cnotami. Dusza staje się delikatna, szlachetna, jej wonią zachwyca się Niebo. Tak więc wołajmy, nieustannie wołajmy: Jezu, Maryjo kocham Was, ratujcie dusze!, bo jest to droga naszego życia. Powracajmy do „Orędzia miłości Serca Jezusa do świata”.

Nikt cię nie kocha, tak jak Ja – o Wieczerniku w Szczytnie

maly14 lutego świat uczynił dniem zakochanych. A skoro tak, to jak inaczej mogły go spędzić dusze maleńkie, jeśli nie z Tym, który wciąż powtarza nam: „Nikt cię nie kocha, tak jak Ja…”. Dobrze wiemy, że to jedyna taka Miłość – zawsze wierna, niezmienna, ta sama, pewna.

Przybyliśmy więc z radością na przypadający w tym dniu wieczernik modlitwy w Szczytnie. Bo jak mówią słowa innej piosenki: „kto raz skosztował owoc trwania przy Tobie, Panie, wie, czym jest szept miłości i czym jest powołanie”. Tak, powołanie… Za nami już czas, kiedy mogliśmy tylko brać, czerpać dla siebie tę miłość i sami się nią napełniać. Teraz Bóg posyła nas, aby Jego miłość i pokój nieść innym. Przypomina nam o tym poprzez słowa Ewangelii, którą tego dnia usłyszeliśmy (Łk 10, 1-9). Bo miłość jest wartościowa, płodna i owocna, tylko poprzez dzielenie się nią, tylko w czynie. Pierwszych chrześcijan rozpoznawano właśnie po tym, że widziano, jak się miłują, jak są dobrzy dla innych. Dziś, tak jak wtedy swoich uczniów, Jezus posyła nas, by całymi sobą świadczyć o miłości. Czytaj dalej

W Różanymstoku towarzyszyła nam św. Józefina Bakhita

RSmalyDruga sobota miesiąca to czas spotkania w Różanostockim Wieczerniku, które było poprzedzone dniem skupienia. Czas niezwykle bogaty, o którym nie sposób opowiedzieć. Dla tych jednak, którzy nie mogli z nami fizycznie uczestniczyć, postaram się krótko opisać to, co szczególnie pozostało w mojej pamięci.

Skupienie prowadzone przez naszego Kapelana, ks. Pawła, rozpoczęliśmy rozważaniem tajemnic bolesnych Różańca Świętego, wpatrywaniem się w wydarzenia z życia Jezusa i Maryi. ,,Dlaczego Piłat pozwolił na ubiczowanie Jezusa?” –  usłyszeliśmy podczas drugiej tajemnicy. Szukając odpowiedzi na to pytanie w odniesieniu do naszego życia, w serce zapadły mi słowa mówiące o tym, że nie powinniśmy zgadzać się na ,,małe zło”, nawet w nadziei, że ono pozwoli uniknąć większego. Z tych rozmyślań pozostały również inne słowa, wskazujące na to, że doskonałość polega na tym, by być takimi jak Bóg chce nas mieć. Na wypełnianiu Jego woli. Czytaj dalej

Każdy z nas został zaproszony do życia w świętości

Adoracja_CzerwinskWieczernik w Czerwińsku rozpoczął się dniem skupienia w piątek o godzinie 18.30 w Domu Pielgrzyma modlitwą różańcową, mszą świętą i wystawieniem Najświętszego Sakramentu, którym przewodniczył ks. Krzysztof – salezjanin z tutejszego Sanktuarium.

Wystawienie Najświętszego Sakramentu rozpoczął żarliwą modlitwą ks. Krzysztof, a następnie Wiola, Waldek i Gosia poprowadzili dalszą wspólną część Adoracji, uwielbiając pieśnią i słowem Jezusa Chrystusa Syna Bożego w Trójcy Świętej Jedynego i Matkę Jego Maryję. Przepraszaliśmy za wszystkie nasze grzechy, słabości i zaniedbania, prosząc równocześnie, aby Bóg przyjął nasze intencje, z którymi przyjechaliśmy na kolejny Wieczernik: „Ty jesteś naszym Panem i Bogiem, króluj w naszych sercach, obdarz nas swoimi łaskami i swoim błogosławieństwem”. Czytaj dalej

Styczniowy Wieczernik w Mrągowie

malyKiedy w ubiegłą sobotę wysiedliśmy z samochodu na parkingu przy kościele bł. Honorata w Mrągowie, pomyślałam sobie: „Jesteśmy szaleni.” Zimno, ciemno, kościół jeszcze zamknięty i ani żywej duszy dookoła. (No cóż, przyjechaliśmy „nieco” wcześniej…)
A jednak jesteśmy tu co miesiąc. My, a wraz z nami inni uczestnicy Wieczernika, którzy wiernie w Wieczerniku trwają. I tym w Mrągowie, i tym w Różanymstoku, i w Sątocznie, Gietrzwałdzie, Czerwińsku i Szczytnie. To jednak jest niesamowite. Coś, czego nie zrozumie ktoś, kto tylko z boku się przygląda, nie wchodząc do Wieczernika.

A co wydarzyło się tym razem w mrągowskim Wieczerniku? Czytaj dalej

Radosne kolędowe spotkanie dusz najmniejszych

spotkanie maleKolędowanieBóg w swojej dobroci ofiarował człowiekowi czas, aby mógł go dobrze wykorzystać. I myślę, że ci, co odpowiedzieli na zaproszenie Stowarzyszenia Konsolata w tę niedzielę, właściwie go spożytkowali. Pragnę podzielić się wrażeniami, tymi widzialnymi, jak i tymi duchowymi, które zawsze towarzyszą podczas takich uroczystych spotkań.

Spotkanie z drugim człowiekiem – to spotkanie tak właściwie z Bogiem, który mieszka w nim, bo czyż ciało nie jest świątynią Ducha Świętego (1Kor 6,19-20)? A skoro tak w to wierzymy, to spotkanie z bratem, siostrą jest darem samego Boga i spotkaniem z Nim samym. Czytaj dalej

Karnawałowe kolędowanie w naszym domu

szopkaZapraszamy w imieniu Księdza Pawła, Wioli i Gosi na wspólne karnawałowe kolędowanie. Spotkajmy się w niedzielę, 27 stycznia w naszym domu w Olsztynie. Zaczniemy wspólną Eucharystią o godz. 12.00. A po modlitwie spotkanie w sali kominkowej, śpiewanie kolęd tudzież innych melodyi i konsumpcja potraw, które z sobą przywieziemy.

Do miłego zobaczenia

W łączności z całym Kościołem modliliśmy się o jedność chrześcijan – Gietrzwałd

GietrzwałdPiątkowe dni skupienia to zawsze kierowane do nas zaproszenie, by pochylić się nad cierpieniem Pana Jezusa, by podzielić Jego ból, smutek; stanąć przy Nim w czasie Jego męki. On zawsze hojnie wynagradza otwarte serca. Uczy, jak iść naszą drogą krzyżową i udziela do tego potrzebnych łask. Tak było i tym razem, gdy spotkaliśmy się na modlitewnym czuwaniu przed wieczernikiem w Gietrzwałdzie.

Prowadzeni przez Maryję przeszliśmy za Jezusem w bolesnych tajemnicach Różańca od Ogrójca na Golgotę z nadzieją, że potem zawsze przychodzi zmartwychwstanie. Każdorazowo przeżywamy je przecież podczas Mszy św. Czytaj dalej

Bóg Ojciec daje nam swojego Syna z miłości – wieczernik w Szczytnie

SzczytnoJeszcze w okresie Bożego Narodzenia, jeszcze zapatrzeni w wydarzenia betlejemskiej nocy przeżywaliśmy styczniowy wieczernik modlitwy w Szczytnie. Modląc się wraz z siostrami klaryskami kapucynkami, pochylaliśmy się nadal nad cudem wejścia Boga w nasze życie, w nasze ludzkie sprawy; napełnialiśmy się wciąż tym Światłem, które przyszło, by rozjaśnić mroki naszych serc i dusz. Czytaj dalej