Rachunek sumienia duszy najmniejszej

Baner, Wielki Post 5Czas Wielkiego Postu powinien służyć głębokiej refleksji nad samym sobą, by stając w prawdzie o sobie samym, przed Bogiem czyniąc rachunek sumienia, podjąć wobec obecności Świętego jakieś postanowienia. Nie chodzi tutaj jedynie o zewnętrzną formę. Bardziej chodzi o ducha, bowiem duchowo mamy się przygotować do wydarzeń największych – do Triduum Paschalnego, do Uroczystości Zmartwychwstania. A więc postanowienia mają dotyczyć ducha. Owszem forma zewnętrzna, która w jakiś sposób umartwia ciało również ma swoje znaczenie, ale bez pracy nad duszą, bez pracy wewnętrznej niewiele uzyskamy. Dlatego ważne jest, by dzisiaj stanąć przed Bogiem i spojrzeć na siebie w Jego obecności. A widząc różne niedociągnięcia w swoim wnętrzu postanowić, aby nad czymś popracować; nie nad dziesięcioma rzeczami, ale nad jedną. Postanowienia mają też dotyczyć tego, o czym mówi Słowo Pisma św. (Mt 6, 1-6. 16-18) – modlitwy, jałmużny i postu. Ale też we właściwym rozumieniu, nie jako formę zewnętrzną, którą człowiek odbędzie i będzie miał „święty spokój”. Nie o taką formę chodzi.

Czyniąc rachunek sumienia można czynić go pod kątem modlitwy, postu i jałmużny, by lepiej zobaczyć swoją duszę, swoją osobę i aby lepiej zrozumieć, o jaką modlitwę chodzi właśnie konkretnie w odniesieniu do mojej duszy, o jaki post, o jaką jałmużnę. Bardzo często ludzie czyniąc wiele zewnętrznych znaków, czują się już usprawiedliwieni, że oni spełniają już te trzy warunki. Ich serca jednak nie doświadczają przemiany. Trzeba raczej spojrzeć na swoje wnętrze, zobaczyć w nim różne niedostatki i kojarząc jałmużnę, post, modlitwę ze swoją duszą, starać się wewnętrznie spełniać to, o czym mówi Bóg. Tak więc patrząc na swoją modlitwę, na swoje serce zobaczyć: Czytaj dalej

Wspólnie trwajmy na modlitwie

Baner, Adoracja Krzyża 3

1. Adoracja Najświętszego Sakramentu:

2. Modlitwa w Godzinie Miłosierdzia:

Zobacz też: Modlitwa u stóp Krzyża świętego…>>

Niezwykle ważne jest doświadczenie Bożej miłości

Baner, Wielki Post 4Bóg umiłował człowieka tak wielką miłością, że można przez tysiące lat, dzień w dzień, opowiadać o Bożej miłości, jaką ona jest i każdego dnia mówić o innym jej aspekcie. I nie powie się wszystkiego; powie się tylko trochę, bardzo małą cząstkę. Bo nie da się objąć umysłem ludzkim całego Boga, nie da się przeniknąć ludzkim rozumem Bożej Miłości. Ale, jeśli człowiek otworzy serce, będzie mógł doświadczyć tej Miłości. Wtedy będzie miał swego rodzaju przeczucie, czym jest Boża Miłość. To wszystko wobec samej Miłości i tak będzie niczym, ale jednak dla serca ludzkiego będzie to niezwykle ważne doświadczenie, które zapraszać będzie do poznawania Boga, do zbliżania się do Niego. W sercu ludzkim będzie rodzić się pragnienie, by żyć w bliskości Boga.

My doświadczyliśmy Bożej Miłości, w nas to pragnienie jest. I często nie rozumiemy tych, którzy takiego pragnienia nie mają. Nie doświadczyli Bożej Miłości, dlatego nie szukają jej. Dlatego tkwią w swoim świecie pełnym zła. Miłość ma to do siebie, że pragnie udzielać się. Pragnie, aby każdy ją doświadczył, aby każdy mógł się z nią spotkać. Dlatego dusze, które w jakimś stopniu doświadczyły Bożej Miłości, zaczynają pragnąć, by Bóg tę Miłość objawił wszystkim. Chcą, by każda dusza mogła doświadczyć Boga.

Najwłaściwszym torem, drogą, by światu objawić Miłość Boga jest przemienić się w tę Miłość – całe swoje życie przemienić w miłość. Wtedy człowiek nie głosi samego siebie, nie głosi swojej chwały, ale przemieniony w miłość, żyjąc miłością objawia każdą cząstką siebie, jak wspaniałym jest Bóg. Z serca tego człowieka wylewa się niczym rzeka Miłość Boga, powoli zalewając wszystko wokół. Aby przemienić się w miłość, potrzeba całego siebie dać Bogu. Aby dać całego siebie Bogu, trzeba Go spotkać, stanąć przed Nim. Trzeba mieć otwarte oczy, otwarte uszy. Trzeba uwierzyć. Trzeba zaufać, pozwolić się poprowadzić w rzeczywistość duchową, aby Bóg dokonał wszystkiego. Czytaj dalej

Bóg pragnie poruszyć nasze serca

Baner, Wielki Post 3Wielki Post dopiero się rozpoczął, a jakże ważne były czytania w pierwszych trzech dniach. Każde z nich można by ponownie rozważać, aby zagłębić serce w Słowie samego Boga, pozwolić dotknąć temu Słowu najgłębszych warstw naszego jestestwa. Każde skierowane jest do nas, każde też pragnie poruszyć nasze serca. Bowiem Bóg jest Bogiem Wszechmogącym, Bogiem żyjącym na wieki, naszym Stworzycielem, który pragnie każdego z nas mieć u Siebie, mieć w Sobie, dzieląc z nami całe swoje życie przez wieczność. Ale Bóg powołuje dusze do różnej bliskości ze Sobą, by potem w wieczności też w różnej bliskości przebywały z Nim. Powołując wyposaża, aby dana dusza mogła wypełnić swoje powołanie. Nie dziwmy się więc, że słowa, które kieruje do nas wymagają od nas większego zaangażowania i wejścia w głąb własnej duszy, bo Bóg prawdziwie pragnie, by nasze oczy otworzyły się, by nasze oczy przejrzały, by nasze uszy zaczęły słyszeć, a nasze serca by poszły za Głosem Boga, w głąb zjednoczenia.

Bardzo często duszom wydaje się, że już się nawróciły. Uważają, że są już na pewnym stopniu doskonałości, tyle lat żyjąc na jakiejś drodze duchowej. Wydaje im się, że znają Głos Boga, że Jego Słowo jest im zrozumiałe, że ich serca są blisko, stoją przy samym Bogu. Nic nie wiedzą te dusze i nic nie rozumieją. Wspaniałość Boga jest tak niepojęta, że jakiekolwiek stwierdzenia są wręcz kłamstwem o Bogu, bo nikt z żyjących na ziemi nie zna tych wspaniałości, nie zna piękna Boga i nie rozumie doskonałej Bożej Miłości. Więc stwierdzenie, że się już wie, że się rozumie, że się jest blisko Boga oznacza pychę. Oznacza wręcz coś odwrotnego – niezrozumienie Boga. Nawet gdyby była taka dusza doskonała, że każdego dnia otwierałaby się na Obecność Bożą, przyjmując łaski zanurzałaby się w niezwykłych, mistycznych doświadczeniach Bożej Obecności, to i tak nie mogłaby powiedzieć na końcu swego życia, że jest blisko i poznała. Bo Boża wspaniałość, piękno, wielkość są nieskończenie większe, inne niż to, co dusza może sobie wyobrazić, czego może doświadczyć, co może przeżyć. Czytaj dalej

Zapraszamy na Wieczernik Modlitwy

Czerwińska nad Wisłą

Więcej na stronie Sanktuarium…>>

Wielki Post jest trwaniem w Obecności Boga, który ciebie umiłował

Baner, Wielki Post 2Bóg jest samą Miłością. Ciebie stworzył z Miłości, tzn. utkał ciebie całego z Miłości. Tą „materią”, z której jesteś utkany, jest Miłość. Cały wziąłeś się z wnętrza Boga. Wszystko On dał tobie z siebie. Bo nic poza Nim nie istnieje. Twoją istotą jest Miłość.

Gdy człowiek żyje w zgodzie z tą Prawdą, jest szczęśliwy. Gdy odchodzi od niej, przeżywa ból, śmierć. Tu na ziemi człowiek doświadcza więcej cierpienia, niż szczęścia, tzn. że mija się z Prawdą. Grzech jest odrzuceniem Prawdy, odrzuceniem Miłości. Jezus przyszedł po to, by pomóc ci na nowo zobaczyć tę Prawdę. By ci objawić całą Pełnię. By pomóc ci ją przyjąć. By pomóc ci nią żyć.

Wielki Post to czas, w którym Bóg chce przetrzeć oczy twojej duszy, abyś przejrzał, zobaczył i uwierzył na nowo. Przeżywanie tego Wielkiego Postu ma być twoim spotykaniem się z Bogiem. Twoim trwaniem przed Nim, z Nim, w Nim. Ma być zwróceniem się do Niego całym sobą w każdym momencie, w każdej sytuacji, w każdej sprawie. Ma być przeżywaniem każdej chwili z Nim. W tej świadomości Jego Nieustannej Obecności. Ta Obecność jest jednocześnie ciągłą Miłością. Nieustannym miłowaniem przez Boga twojej duszy, twego całego „ja”, twojej fizyczności, wszystkiego, co ciebie tworzy. Jest totalną akceptacją ciebie całego. Jest przyjęciem ciebie jako Jego Boskiego Syna. A to dzieje się za sprawą Jezusa. To w Jezusie objawia się ta Niepojęta, Nieskończona Miłość Boga do człowieka. Bóg pragnie, abyś podczas Wielkiego Postu dotarł do najgłębszych warstw swojej duszy i tam spotkał się z Prawdą o Miłości. Abyś tam spotkał się sam na sam z Miłością. Czytaj dalej

Zapraszamy na spotkanie jubileuszowe

Baner, Jubileusz w Różanymstoku

Zapraszamy też do wysłuchania archiwalnego kazania JE Ks. Biskupa Stanisława Szymeckiego, które zostało wygłoszone na Wieczerniku Ogólnopolskim w Różanymstoku w 2014 roku:

Terminy tegorocznych rekolekcji dla naszej wspólnoty

Zapraszamy do wspólnotowego pielgrzymowania

Baner, pielgrzymki 2017

Czas Wielkiego Postu jest po to, by spotkać się z Bogiem

Baner, Góra kuszeniaJak myślicie, po co jest czas Wielkiego Postu, tak wyróżniony w kalendarzu Kościoła? Przecież można każdego dnia klękać pod Krzyżem, jednocząc się z Jezusem umierającym! Są dusze, które robią to każdego dnia. Każdego dnia można adorować Boga, który oddaje swoje życie, aby człowiek mógł żyć. Zatem: Po co wyróżniony jest ten czas w Kościele? Czy każda dusza również doświadcza w sobie inności czasu Wielkiego Postu? Czy tak zmienia swoje życie, że odczuwa, iż jest to inny czas niż pozostałe dni roku?

Jeśli mielibyśmy spojrzeć na swoją codzienność, jeśli byśmy mieli spojrzeć na innych ludzi, zauważylibyśmy ogromne zapracowanie, zabieganie wszystkich. Człowiek zajęty jest tak bardzo różnymi sprawami, że nie zauważa tego, co jest istotne. Zatrzymuje się na chwilę w niedzielę, ale nie każdy to czyni. Nie każdy w niedzielę rozważa, po co jest ten dzień. Nie każdy zastanawia się nad głębią ustanowienia niedzieli – Dnia Pańskiego. Coraz mniej osób poświęca w ten dzień czas na modlitwę, na Eucharystię; coraz mniej osób odpoczywa w tym dniu. Ogólnie wszyscy są bardzo przemęczeni, bardzo zapracowani, bardzo zabiegani. Umysły i serca wiecznie gdzieś gonią. Człowiek żyje w ciągłym stresie, w ciągłym niespełnieniu, w ciągłym oczekiwaniu na coś, doganianiu czegoś, załatwianiu. Jedna sprawa goni następną; jedną rzecz załatwi, drugą już musi realizować. W tym zagonionym życiu człowiek nie zauważa Boga.

Czas Wielkiego Postu jest po to: aby człowiek się w końcu zatrzymał, aby zatrzymał gonitwę swoich myśli, aby zatrzymał gonitwę swoich różnych planów, pragnień, aby zatrzymał swój wzrok na Krzyżu, aby w końcu jego serce zatrzymało się przed Bogiem. Czytaj dalej