Akt Zawierzenia Wspólnoty i Dzieła Dusz Najmniejszych Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny

Niepokalana

W Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP, przypadającą 8 grudnia, zgromadziliśmy się na spotkaniu modlitewnym w naszym Domu w Olsztynie. Jednocząc się duchowo ze wszystkimi duszami maleńkimi, z całą wspólnotą, prosiliśmy o łaskę zjednoczenia naszych serc z Sercem Tej, która otrzymała wspaniały i jakże ważny dla nas wszystkich przywilej Niepokalanego Poczęcia. Podczas modlitwy różańcowej, Mszy św. oraz adoracji Najświętszego Sakramentu ogarnialiśmy intencje całej wspólnoty, naszych rodzin i całego świata. Upraszając Ducha Świętego przez wstawiennictwo Jego Oblubienicy, prosiliśmy o łaskę uzdrowienia dla chorych, a dla całej ludzkości o prawdziwą świętość. W Godzinie łaski, zawierzając się Bogu przez Maryję, wstawialiśmy się za wszystkich zatwardziałych grzeszników. Pełni ufności, że Ona, będąc Matką wszystkich ludzi, wyprosi łaskę wyrwania ich z więzów zła. Tworząc duchową rodzinę u stóp Pana Jezusa, doświadczaliśmy szczególnej obecności Jego i naszej Matki. Prosiliśmy też o błogosławieństwo na dalszą drogę budowania relacji pełnych Bożej miłości. Na zakończenie odnowiliśmy zawierzenie naszej Wspólnoty i całego Dzieła Dusz Najmniejszych Niepokalanemu Sercu Maryi, odmawiając Akt Zawierzenia. Dziękujemy dobremu Bogu za szczególną łaskę duchowego zjednoczenia maleńkich serc na modlitwie, dzięki której mogliśmy ten czas przeżyć razem z Wami wszystkimi. Dziękujemy szczególnie ks. Markowi, który zgodził się w tej jedynej Godzinie w roku być razem z nami.

AKT
Zawierzenia Wspólnoty i Dzieła Dusz Najmniejszych
Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny
(do użytku wewnętrznego Wspólnoty Dusz Najmniejszych)

 O Maryjo! Królowo Nieba i Ziemi. Pani całego świata. Ciebie Bóg uczynił swoją Matką. Tobie dał tytuł Matki Zbawiciela. Zostałaś wpisana w plany Boże od samego początku stworzenia i Bóg wyniósł Ciebie do największej chwały. W Tobie uczynił sobie świątynię swoją i złożył wszystkie skarby Bóstwa. Obdarzył Ciebie Łaską najwyższą, bowiem w Tobie zrodził Syna. Ciebie Jego Duch uczynił swoją Oblubienicą na wieczność. Twój Syn dał Tobie udział w swym zbawczym dziele i uczynił Współodkupicielką rodzaju ludzkiego. Ojciec postanowił, iż jako Matka Jego Syna, która przywróciła wraz z Nim synostwo Boże wszystkim ludziom, będziesz najdoskonalszą Matką ludzi. Dlatego z woli Ojca, ustami Syna, pod natchnieniem Ducha zostałaś powołana do wspaniałej misji rodzicielstwa. Od tej pory, mocą Ducha, rodzisz w Synu nowe dzieci dla Boga. Ukryta w sercu Trójcy Świętej, objęta Jej chwałą, przeniknięta Bożą Miłością zlewasz na dzieci swoje zdroje łask nieprzebranych, wstawiasz się za nimi i wypraszasz wszelkie dobro. Czytaj dalej

Pamiętajmy o Godzinie Łaski

niepokalanaKolejny już raz Bóg w Godzinę Łaski dla świata (8 grudnia w południe) pragnie otworzyć nad nami Niebo, by z wielkiej szczodrobliwości swego Serca, wylać na nas morze błogosławieństw, ocean łask, by popłynęła rzeka Bożej Miłości. Ta Godzina Łaski jest przejawem Bożego Miłosierdzia, bowiem patrząc na ziemię z wielką troską, widzi On ogromną potrzebę ratowania ludzi od wiecznego potępienia, w które coraz więcej dusz daje się wciągnąć. Miłym Sercu Niepokalanie Poczętej NMP jest widok Jej dzieci, które z wielką ufnością i wiarą oraz nadzieją w sercu, modlą się do Matki o potrzebne łaski. Cieszy Ją nasza postawa modlitwy, świadcząca o naszym zatroskaniu nad losami dusz, jest wyrazem pewnej dojrzałości wiary i świadomości naszego powołania jako Wspólnoty.

Pamiętajmy zatem o tej modlitwie w intencji ratowania dusz, w intencji zwycięstwa Miłości Bożego Serca w sercach ludzkich. Pamiętajmy o całym Kościele, otoczmy modlitwą Papieża i całe duchowieństwo, módlmy się w intencji dusz wybranych, w sposób szczególnie namaszczonych do prowadzenia w Kościele dzieł odnowy, módlmy się w intencji wszystkich dusz konsekrowanych, dusz poświęconych Bogu. Jakże one potrzebują wsparcia modlitewnego. One stają się modlitwą za Kościół, ale i Kościół musi je wspierać swoją modlitwą. Pamiętajmy, by w tej Godzinie oddać się pod prowadzenie Niepokalanej, niejako stając się od nowa Jej niewolnikami, Jej sługami. Wówczas Ona traktować nas będzie jako najukochańsze swoje dzieci i błogosławić nieustannie. Czytaj dalej

Zapraszamy na kolejny Wieczernik Modlitwy do Gietrzwałdu

Już w dniu jutrzejszym, tj. 16 grudnia br., zapraszamy na kolejny Wieczernik Modlitwy do Sanktuarium Maryjnego w Gietrzwałdzie. Spotkanie rozpoczniemy o godz. 10:00 – Adoracją Najświętszego Sakramentu i Modlitwą Różańcową. O godz. 12:00 uroczysta Msza św., która zostanie odprawiona w intencji pielgrzymów i członków stowarzyszenia katolickiego „Konsolata”. Po południu modlitwa w Godzinie Miłosierdzia: Adoracja Krzyża i Koronka do Bożego Miłosierdzia. W przerwie Wieczernika odbędzie się spotkanie opłatkowe dla wszystkich uczestników naszych spotkań.

Informujemy także, że w dniu dzisiejszym w Gietrzwałdzie odbędzie się kolejny dzień skupienia dla wszystkich uczestników Wieczernika. Początek spotkania o godz. 18:00. Miejsce – kaplica w Domu Pielgrzyma. Zapraszamy!

Pierwsza Sobota Miesiąca zachęca nas do zgłębiania Orędzia z Fatimy

Orędzie Fatimskie jest wciąż aktualne. Stara się je nam przybliżyć także o. James Manjackal MSFS, Misjonarz Miłosierdzia z Indii. Posłuchajmy jego żywego przekazu Słowa.

Potrzeba ludzi, którzy potrafią słuchać – kazanie wygłoszone w Sątocznie

Podczas Mszy Świętej w Uroczystość św. Andrzeja Apostoła proboszcz parafii Chrystusa Króla w Sątocznie ks. Adam Malak mówił nam o tym, jak ważna jest umiejętność słuchania i że dzisiaj potrzeba ludzi, którzy potrafią słuchać: „Czy potrafimy usłyszeć to, co mówi do nas Pan Jezus?” – usłyszeliśmy podczas kazania. Aby usłyszeć, trzeba odnajdować chwile ciszy. Wtedy mamy szansę usłyszeć Jezusa, tak jak usłyszał Go św. Andrzej i pozostali apostołowie. Usłyszeli i poszli za Nim.

 

Posłuchajmy także Adoracji Najświętszego Sakramentu:

Apostołowie usłyszeli słowa Jezusa i poszli za Nim – Wieczernik w Sątocznie

Sątoczno_ArchiwumWczoraj, w  uroczystość św. Andrzeja Apostoła, wraz z wiernymi z Sątoczna, Kętrzyna, Giżycka i Sępopola uczestniczyliśmy w kolejnym Wieczerniku Modlitwy w kościele parafialnym p.w. Chrystusa Króla w Sątocznie. Modliliśmy się wspólnie uczestnicząc w Eucharystii, adorując Najświętszy Sakrament i rozważając tajemnice światła Różańca świętego. Podczas Mszy Świętej proboszcz parafii ks. Adam Malak mówił nam o tym, jak ważna jest umiejętność słuchania i że dzisiaj potrzeba ludzi, którzy potrafią słuchać: „Czy potrafimy usłyszeć to, co mówi do nas Pan Jezus?” – usłyszeliśmy podczas kazania. Aby usłyszeć, trzeba odnajdować chwile ciszy. Wtedy mamy szansę usłyszeć Jezusa, tak jak usłyszał Go św. Andrzej i pozostali apostołowie. Usłyszeli i poszli za Nim. Podczas Adoracji Najświętszego Sakramentu także i my usłyszeliśmy słowa kapłańskiej modlitwy do Chrystusa Króla i poszliśmy za nimi, oddając Jezusowi Królowi chwałę i raz jeszcze poddając się Jego królowaniu: „Uwierzyliśmy, że Ty jesteś Chrystusem, Synem Boga Żywego, że Ty masz słowa życia wiecznego. Bądź Królem całego naszego życia.”

Dziękujemy księdzu Adamowi za poprowadzenie tego Wieczernika i trud włożony w jego przygotowanie oraz za zaproszenie na Wieczernik grudniowy. Trzeba będzie się baaardzo ciepło ubrać. Wiola.

11 rocznica śmierci śp. ks. Józefa Gregorkiewicza – salezjanina, współzałożyciela Wspólnoty Dusz Najmniejszych

Ks. Józef.Gregorkiewicz.SDB30 listopada 2006 r., w Uroczystość Św. Andrzeja Apostoła, odszedł do domu Ojca nasz drogi kapłan, współzałożyciel naszej wspólnoty – ks. Józef Gregorkiewicz – salezjanin. W 11 rocznicę jego śmierci pamiętajmy o tym świątobliwym kapłanie w swoich modlitwach, dziękując Bogu za oddane nam jego kapłańskie, pełne miłości serce. Aby doświadczyć jego bliskości, zachęcamy do przeczytania konferencji o Najświętszej Maryi Pannie, którą ks. Józef bardzo umiłował i o której często kierował pełne miłości i czci słowo.

Módlmy się wraz z Maryją Matką naszą

(Ks. Józef Gregorkiewicz)

Na naszej drodze życia duchowego, w naszej modlitwie często dostrzegamy brak żarliwości, zapału, płomienia w sercu, który sprawiałby, że bieglibyśmy do Jezusa i Maryi na spotkanie. Brakuje często w sercach naszych tej chęci wielkiej, która sprawia, że wszystko podporządkowuje się tej jednej sprawie.
To brak miłości. Módlmy się o prawdziwą miłość w sercach naszych. Módlmy się o miłość, jaką mieli święci, pierwsi chrześcijanie, apostołowie, wielcy szaleńcy Boży. Módlmy się o taką miłość, która przenosi góry, która będzie budzić nas rano aktem miłości i uskrzydlać nasze dusze, która w serce wlewać będzie radość pomimo trudów codzienności, pomimo cierpienia. Módlmy się o miłość, która pobudzać będzie nas do czynienia wszystkiego dla naszej Najświętszej Matki, która sprawi, że serca będą gotowe zrobić wszystko dla Jezusa i Maryi, włącznie z szaleństwem w działaniu i myśleniu. Brak nam jeszcze takiej miłości! Módlmy się koniecznie o nią! Bo tylko wtedy doznamy, jak cudowna jest Miłość Boga do nas, jak cudowne łaski przygotował dla nas nasz Ojciec Niebieski, jak cudownym jest życie w zawierzeniu z Jezusem i Maryją! Czytaj dalej

27 Listopada – NMP Niepokalanej Objawiającej Cudowny Medalik

W dzisiejsze Święto NMP Niepokalanej Objawiającej Cudowny Medalik, przypomnijmy sobie naszą pielgrzymkę do Francji, którą podjęliśmy z naszą Wspólnotą w roku 2011. W tym dniu Matka Boża objawiła się św. Katarzynie Laboure (szarytce), prosząc ją o wybicie Cudownego Medalika – tego samego, który później propagował św. Maksymilian Kolbe i który do dziś wybijany jest w Niepokalanowie.
Francja_sanktuarium27 listopada 1830 roku, w sobotę przed pierwszą niedzielą adwentu
, o godz. 17.30, gdy zapadło milczenie po przeczytaniu pierwszej części tekstu rozmyślania, usłyszałam szelest, jaki wydaje poruszana jedwabna suknia, pochodzący od strony ambony, z miejsca, na którym zawieszony jest obraz świętego Józefa. Gdy spojrzałam w tamtą stronę, ujrzałam Najświętszą Dziewicę, stojącą na wysokości obrazu świętego Józefa. Jej postać była wyraźnie widoczna. Ubrana była w białą jedwabną suknię, błyszczącą jak jutrzenka. Miała również biały, długi welon sięgający do stóp. Pod welonem można było dostrzec włosy. Twarz pozostawała niezasłonięta. Oczy miała wzniesione ku niebu. Stopy opierały się na kuli, czy raczej na półkuli, w każdym razie widziałam tylko połowę kuli. Inną kulę Najświętsza Dziewica trzymała w dłoniach, ułożonych w sposób naturalny na wysokości piersi. Ta kula oznaczała glob ziemski. Cała postać promieniowała takim pięknem, że nie potrafię tego opisać.
Po pewnej chwili na palcach Najświętszej Dziewicy dostrzegłam pierścienie, ozdobione drogimi kamieniami i perłami różnej wielkości i kształtu. Wszystkie rzucały różnorakie promienie. Te promienie, skierowane ku dołowi, jaśniały takim blaskiem, że w ich świetle stały się zupełnie niewidoczne stopy Dziewicy.
Gdy oglądałam to niebiańskie widzenie, Najświętsza Dziewica skierowała na mnie wzrok. Usłyszałam wówczas głos, który mówił: „Glob, który widzisz, przedstawia całą ziemię. Przedstawia też Francję. Nade wszystko zaś przedstawia każdego człowieka. Promienie oznaczają łaski, jakie zlewam na tych, którzy mnie proszą”.
Nie potrafię opisać wszystkiego, co czułam, nie potrafię wyrazić piękna owego widzenia ani blasku promieni. Zrozumiałam jednak wtedy, jak ważne jest wzywanie pośrednictwa Najświętszej Dziewicy. Jak Ona jest wielkoduszna wobec wszystkich, którzy zwracają się do Niej. Ile łask otrzymują ci, którzy Ją proszą. Jak wielką wreszcie radość sprawia Jej pośredniczenie w rozdawnictwie łask.
Widzenie sprawiało mi tak wielką radość, że nawet nie wiedziałam, czy żyję, czy nie. Wokół postaci Najświętszej Dziewicy dostrzegłam owalny obraz, na którym pojawiły się złote litery tworzące napis: „O Maryjo, bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy”. Równocześnie usłyszałam głos: „Postaraj się, aby wybito medalik według tego wzoru; wszyscy, którzy będą go nosić, otrzymają wiele łask; wielkimi dobrodziejstwami będą obdarzani wszyscy noszący go z wiarą”. Odniosłam wrażenie, że obraz, który widziałam, odwrócił się i zobaczyłam drugą stronę medalika.
Po kilku dniach w czasie rozmyślania zastanawiałam się, jak właściwie powinna wyglądać ta druga strona medalika. Usłyszałam wtedy głos: „Litera M i dwa serca mówią wystarczająco dużo”. Za: http://www.brewiarz.pl/
Francja_sanktuarium2Francja_sanktuarium3Francja_sanktuarium4

„Będę Cię kochać, Jezu, a Ty będziesz czynił wszystko” – Wieczernik w Mrągowie

09-P1050804 (2)W minioną sobotę, 25 listopada, wzięliśmy udział w comiesięcznym Wieczerniku Modlitwy w Mrągowie w parafii bł. Honorata Koźmińskiego. Był to wyjątkowo uroczysty Wieczernik, ponieważ tego dnia świętowaliśmy Imieniny proboszcza parafii, księdza Janusza Piaskowskiego, któremu tak wiele zawdzięczamy. Rozpoczęliśmy Modlitwą Różańcową i Litanią Loretańską, a następnie uczestniczyliśmy w Eucharystii, podczas której przy ołtarzu zgromadziło się aż czterech kapłanów. Po Eucharystii odbyła się Adoracja Najświętszego Sakramentu, podczas której uwielbialiśmy Boga za Jego miłość i miłosierdzie. Wyrażaliśmy naszą tęsknotę za Nim, pragnienie trwania w Jego bliskości i kochania Go; bycia owieczkami w Jego ramionach. „Nie muszę być nikim wielkim. Wystarczy, że jestem, a Ty mnie kochasz.” – brzmiały słowa naszej modlitwy. „Będę kochać, a Ty będziesz czynił wszystko.” Na zakończenie ksiądz Janusz udzielił nam kapłańskiego błogosławieństwa i zaprosił na wspólną agapę, przygotowaną przez kochaną panią Tereskę – same pyszności. Bogu niech będą dzięki za ten błogosławiony czas! Wiola.

07-P1050801 (2)10-P1050805 (2)01-P1050795 (2)

Przyjmując Boga za Króla przyjmujemy jednocześnie fakt, iż jesteśmy Jego dziećmi

Panowanie Boga jest panowaniem odwiecznym, o Jego królowaniu czytamy w Piśmie Świętym. Bóg nazywany jest Królem od najdawniejszych czasów. Jubileuszowy Akt Przyjęcia Jezusa za Króla i Pana nie jest nazwaniem Boga Królem, bowiem Bóg jest Królem od zawsze. Natomiast serca ludzkie mają otworzyć się na właśnie ten fakt, iż Bóg jest Królem. Mają się tak otworzyć, aby przyjąć Króla, jednocześnie, aby samemu wejść we wspaniałą rzeczywistość Królestwa Bożego, aby zanurzyć się w nim, rozpocząć nowe życie, aby zawiązała się nowa relacja pomiędzy duszą a Bogiem, który jest Królem. To również uświadomienie sobie, że skoro Bóg jest Królem, a ja przyjmując Go przyjmuję jednocześnie fakt, iż jestem Jego dzieckiem, a więc dziedzicem całego Jego Królestwa. Zatem należy uświadomić sobie swoją godność, którą Bóg obdarował człowieka. Świadomość tego niesie ogromną radość w sercu i pragnienie, by Boga uwielbiać, by stawać przed Bogiem oddając Mu chwałę, wielbić Go, oddawać cześć. To radość dla wszystkich dusz, bo widząc w Bogu Króla uświadamiają sobie własną godność i wyniesienie. Dusza przyjmując Boga za swojego Pana i uświadamiając sobie, kim jest w Jego oczach, pragnie odmienić swoje życie. Wtedy widzi, że jej życie nabiera nowego sensu, nowego wymiaru, nowego blasku. I prawdziwie idzie w to nowe życie z nowymi siłami, z wiarą i z ufnością, przemienia swoje życie. Niech kolejna konferencja o. Kamila pomoże nam otworzyć serce na tę prawdę.