„ Anioł z Nieba budzi najprzód prostych ludzi:
Pastuszkowie, prędzej wstajcie,
W szopie Pana przywitajcie,
Co się dla was trudzi, co się dla was trudzi.

Pastuszkowie mali prędko się zebrali,
To z muzyką, to z pieśniami,
To z różnymi ofiarami,
Panu cześć dawali, Panu cześć dawali.”

Pastuszkowie mali prędko się zebrali i z różnych stron Polski na Opłatek do naszego Domu przyjechali. Najpierw Gdynia i Sochaczew, wnet za nimi dalekie Suwałki, Białystok, Sokółka i całkiem maluśkie Kadyny – z nich też pastuszkowie przybyli. W niedzielny poranek do drzwi Łąck zapukał, a wraz z Łąckiem Warszawa i Ostróda roześmiana. I wnet miasto Olsztyn się przebudziło i wraz z Gutkowem radośnie do nas dołączyło. Potem jeszcze Suwałki i dzielny Augustów, wytrwały Płońsk i Dzierzążnia miła… Były i Giedajty, i Olsztynek też zawitał. Była dziatwa duża, średnia i całkiem mała. Zebrało się pastuszków co nie miara! „To z muzyką, to z pieśniami, to z różnymi ofiarami, Panu cześć dawali, Panu cześć dawali.” Wspólnie się modlili, wspólnie radowali, miłością się dzielili, pyszne potrawy spożywali. A komu się przybyć nie udało, niech się nie smuci, a wie – w tej naszej Szopinie dla każdego miejsca stało.

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć…>>