Duch Święty swoją mocą wprowadzi ład

Duch Święty swoją mocą wprowadzi ład :: 26/5/2007

 

„Duch Święty oczyszcza ten czas. Duch Święty uświęca ten czas. Duch Święty jest Panem tego czasu. Bóg Ojciec w Jego ręce złożył ten czas. Czas Ducha Świętego jest czasem jak przy stworzeniu świata, gdzie On Duch Święty unosił się nad ziemią i wprowadzał ład i porządek. Drogie dzieci, teraz ten sam Duch czyni podobnie. Wprowadza ład w całe istnienie ludzkie, które zakłóciło porządek na ziemi. Tak, jak zabrudzone grzechem serce nie może normalnie funkcjonować, tak ziemia zaśmiecona, zabrudzona odpadami przestała być posłuszna człowiekowi i się buntuje. Zmieniły się pory roku. Wszystko na niej zostało skażone. To skażenie przyniosło nieodwracalne dla człowieka skutki zła, że tylko Duch Święty może temu skażeniu podołać. Duch Święty swoją mocą wprowadzi ład i oczyści ją. Tak oczyszczoną, uporządkowaną ziemię odda oczyszczonym sercom. Dlatego Duch Święty oczyszcza najpierw wasze serca, a następnie uczyni to z ziemią, którą złoży w wasze posiadanie.”

 

Przyjdź! Przyjdź, nie zwlekaj! Duszo Moja!

Przyjdź! Przyjdź, nie zwlekaj! Duszo Moja! :: 26/5/2007

 

„Pragnę! Dziecko, pragnę dusz! Jakże spragniony jestem dusz! Wołam, wołam dusze Moje! Gdzie jesteście!? Dlaczego ukrywacie się przede Mną!? Ja wasz Ojciec, wasz Bóg spragniony jestem was! Stworzyłem was z miłości! Ukochałem was! Dlaczego bronicie się przed Moją miłością? Dlaczego udajecie, że nie słyszycie głosu Mego w sercach waszych? Dlaczego dusze Moje, dlaczego wasze serca są tak zimne? Dlaczego zadajecie mi tyle bólu?! Duszo Moja! Każda sekunda twojego „nie” wobec Mojej miłości to cierń w sercu! Każda chwila spędzona bez ciebie to kolejna rana! Każde twoje odwrócenie oczu ode Mnie to ból serca nie do opisania! O dusze Moje! O miłości Moje! Wiszę na Krzyżu i z tego Krzyża wołam was. Przyjdźcie do Mnie! Dusze Moje wybrane! Przyjdźcie do Mnie – dusze Moje umiłowane! Przyjdźcie do Mnie dusze Moje poślubione! Przyjdźcie do Mnie dusze Moje powołane do służby Dziełu temu! O dusze Moje! Ja pragnę! To pragnienie jest tak wielkie, że nie da się porównać do niczego. To pragnienie jest cierpieniem wielkim! To pragnienie wypełnia Moje wnętrzności! To pragnienie wychodzi ze Mnie wszystkimi porami Mego ciała! To pragnienie samo krzyczy za tobą: duszo Moja! Przyjdź! Przyjdź, nie zwlekaj! Duszo Moja! Przyjdź! Ja czekam! Ja czekam! Jak długo jeszcze będziesz zwlekać? Jak długo jeszcze będziesz się ociągać? Jak długo jeszcze zasłaniać się będziesz różnymi sprawami? Czy te sprawy zbawią ciebie, duszę twoją? Czy dadzą ci wieczność? Czy uzdrowią twoje serce? Czy te sprawy dadzą ci miłość prawdziwą? Dziecko, opamiętaj się! Póki czas! Och, jak pragnę, jak pragnę dusz Moich! Cały jestem pragnieniem! Pisz szafarko Krwi Mojej, Ran Moich. Pisz. Ta Krew, te Rany to dla dusz. To dla nich błogosławieństwo! To skarb! To uzdrowienie! To miłość! To życie wieczne! Nie rozumieją, co odrzucają! Niech zwrócą się do Krwi Mojej! Niech dotkną Ran Moich! Doznają wielu łask! O apostołko Mej miłości! Módl się, módl się, módl się! Ofiaruj się za te dusze! Cała ofiaruj się za nie! Bądź Moją małą hostią, ofiarą przebłagalną! Chociaż ty, duszo Moja umiłowana z ufnością zanurz się cała we Krwi Mojej, w Ranach Moich! A potem wylej tę Krew, którą złożyłem w sercu twoim na wszystkie dusze i módl się o miłosierdzie dla nich! Módl się, módl się, módl się! Kochaj. Kochaj! Kochaj! Ufaj. Ufaj! Ufaj! Twój Oblubieniec. Twoje Pragnienie. Twoja Tęsknota. Twój Krzyż. Twoje Rany. Miłuję cię Miłości Moja.”

 

KORONKA DO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA

KORONKA DO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA :: 26/5/2007

 

IV dziesiątka:
„Córeczko Moja. Szafarko Krwi Przenajdroższej. Dusze, które przyjmują cierpienie za innych, które ofiarowują się Mnie, są przeze Mnie szczególnie hołubione. Ja córko obdarzam je błogosławieństwem Krzyża, Ran i Krwi Mojej. To błogosławieństwo natomiast jeszcze ściślej łączy dusze ze Mną. Dusze wchodzą na wyższy stopień życia duchowego i żyją Krzyżem Moim. Zamieniają się duchowo w Krzyż. Są na nim rozpięte. On jest w nich rozpięty. On jest znamieniem na ich ciele. Módl się za te dusze i o te dusze.”

V dziesiątka:
„Dusze Moje umiłowane, poślubione, ofiarne. Dusze Moje wybrane. Jednoczcie się stale z cierpieniem Moim. Adorujcie Krzyż. Aktem woli oddawajcie się, ofiarowujcie się, zawierzajcie się Mnie i Matce Mojej. Niech Krzyż Mój stale będzie przed oczami waszymi. Wy jako członki Mojego ciała złączone będziecie ze Mną, a to zjednoczenie w sposób doskonały wypełni się w życiu przyszłym. Módl się duszo o jak największą liczbę dusz ofiarnych. O przyjęcie przez nie powołania do zjednoczenia w cierpieniu. Módl się.”

 

Wieczernik w Sątocznie

Wieczernik w Sątocznie :: 25/5/2007

 

„Moje dzieci, to Ja was wybrałem i zgromadziłem w tym Wieczerniku Modlitwy. Wasza Miłość dziś przychodzi do was i bierze was w swoje ramiona. Smutnych pociesza, chorych uzdrawia, głodnych nasyca swoimi dobrami. Dlatego radujcie się dzieci, bo wielkie dary wyprosiła dla was wasza Niebieska Mama. Otwierajcie się, abym całe te bogactwo, ten Dar Niebios mógł bez żadnych utrudnień złożyć w sercach waszych. Otwierajcie wasze serca na Moją naukę, na Moją miłość. Otwierajcie wasze serca na Mojego Ducha, który pragnie uświęcić was i wasze rodziny. Wasza Miłość pragnie, aby wasze serca były kanałami Mojej miłości, którą rozleję na was i wasze rodziny, jeżeli Mi na to pozwolicie. Moje dzieci, pielęgnujcie Wieczerniki Modlitwy i w nich trwajcie na modlitwie. Poprzez Wieczerniki Modlitwy Mój Duch odnawia Serce Mojego Kościoła, Mojego kochanego ludu. Błogosławię was i wasze rodziny.”

 

RÓŻANIEC W INTENCJI WIECZERNIKA

RÓŻANIEC W INTENCJI WIECZERNIKA :: 25/5/2007

 

Tajemnica I – Zmartwychwstanie:
„Miłość Moja ogarnia cały świat. Miłość Moja ten świat przemierza. Miłość moja szuka dusz gotowych całkowicie oddać Mi się. Dlatego te Wieczerniki rozszerzają się. Są to miejsca spotkania dusz. Są to miejsca, gdzie te dusze powołuję. Są to miejsca, gdzie mogę Moją miłość rozlewać w obfitości. Módl się o otwartość dusz na Moją miłość.”

Tajemnica II – Wniebowstąpienie:
„Miłość Moja tak często odtrącana, odpychana doznaje zniewag, obelg, bluźnierstw. Jest obrażana i odrzucana. Tak bardzo pragnę gościć we wszystkich sercach z Moją miłością. Módl się, aby ludzie zaczęli tę miłość przyjmować, aby zaczęli tej miłości pragnąć, aby kosztując tej miłości zapragnęli jej na zawsze, na wieczność. Och, jakże dzieci Moje nie znają Mej miłości. Jakże są ślepe i głuche. Jakże są przez to nieszczęśliwe. Życie ucieka im w bólu i cierpieniu. A Ja stworzyłem ich do szczęścia, do miłości. Módl się apostołko miłości Mojej, aby każda dusza zakosztowała tej Boskiej miłości.”

 

Orędzie Królowej Pokoju 25 maja 2007

Orędzie Królowej Pokoju 25 maja 2007 :: 25/5/2007

 


„Drogie dzieci! Wraz ze mną proście Ducha Świętego, by prowadził was przy poszukiwaniu woli Bożej na drodze waszej świętości. A wy, którzy jesteście daleko od modlitwy nawróćcie się i w ciszy swego serca szukajcie zbawienia swej duszy i karmcie ją modlitwą. Każdego z osobna błogosławię swym matczynym błogosławieństwem. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.”

 

 

KORONKA DO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA

KORONKA DO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA :: 25/5/2007

 

I dziesiątka:
„Cierpienie wzmaga się. Jest straszliwe. Szatan stara się odwieść dusze od Wieczerników. Wprowadza wątpliwości, zamęt w ich wnętrza. Dusze te, słabe ulegają mu raniąc przy tym Moją miłość. Módl się. Módl gorąco, z całej swej duszy i serca za tych, którzy są gotowi ulec.”

II dziesiątka:
„Dusze Moje umiłowane! Czemu wątpicie? Czy mało dałem wam dowodów swojej miłości? Dusze Moje! Miłość Moja stale jest i będzie z wami! Nigdy nie opuszczę Moich wybranych i umiłowanych! Zawsze, zawsze, zawsze będę się wami opiekował. Zawsze miłość Moja będzie was otaczała. Tylko serca musicie mieć otwarte i wolne od swoich wątpliwości. Miłuję was, dusze Moje umiłowane. Módl się duszo za te pełne wątpliwości dusze umiłowane, aby szatan nie skorzystał z furtki wątpliwości i nie zagarnął Moich umiłowanych dusz.”

 

I tak w kółko szukasz i szukasz

I tak w kółko szukasz i szukasz :: 22/5/2007

 

„Mówisz, dobrze jest poszukiwać. Zgadzam się z tobą, Moje dziecko. Powiedz Mi, co robisz ze znalezionym? Czy pielęgnujesz, strzeżesz, rozwijasz? Czy nie jest tak, że znalezione pozostawiasz bez opieki i dalej idziesz? I tak w kółko szukasz i szukasz. Moje dziecko, ciągłe poszukiwanie może doprowadzić serce twoje do zguby. Ciągłe poszukiwanie przeradza się w ciekawość, a ciekawość jest winowajcą wielu grzechów. Znalezione otocz opieką. Osłaniaj, ochraniaj. Znalezione szanuj. Czy pamiętasz słowa Moje do ciebie skierowane: To pokolenie przygotowuję na przyjście Moje. Następnego po nim już nie zdążę. Jak mogę ciebie ciągle poszukującego przygotować? Jak mogę uformować, ukształtować w miłość samą. Jak przygotujesz się na Moje przyjście, Moje dziecko? Czy będziesz mieć oliwę do lampy? Jeżeli nie, to jak zapalisz lampę bez oliwy? Na nic zda się lampa, która pusta i która pustą pozostać może. Błogosławię cię, dziecko Moje.”

 

Całym sercem oddaj się Mnie

Całym sercem oddaj się Mnie :: 22/5/2007

 

„Moje dziecko, prawdziwie oddaj serce Mnie. Czy świadek, który świadczy o Mnie może po części oddać Mnie serce? Jeżeli tylko po części twoje serce należy do Mnie to ta pozostała część do kogo należy? Jeżeli pozostawiasz dla siebie, to jak sam z siebie jesteś w stanie poprowadzić tę część serca swojego? Beze Mnie jesteś słabe. Bez Mojej łaski upadasz a upadek jest bolesny. Moje dziecko, a jeżeli jest tak, że tą część pozostawiasz dla nieprzyjaciela Mojego? To oznacza że twoje serce ma dwóch panów. Któremu ma służyć? Którego ma słuchać? Któremu podporządkować? Którego obrać za pana i być mu wiernym? Zawsze będzie tak, że jednego będziesz kochał a drugiego nienawidził. Zawsze będzie niezgoda w sercu twoim. Bo czy może razem zamieszkać dobro i zło? Czy dobro i zło będą żyć w przyjaźni? Moje dziecko, zastanów się dobrze i całym sercem oddaj się Mnie. Błogosławię serce twoje.”

 

Pragnę miłości nie sprawiedliwości

Pragnę miłości nie sprawiedliwości :: 22/5/2007

 

„Nie zapędzaj się w nawracaniu świata, Moje dziecko. Świat do Mnie należy. Ja wiem co dzieje się w sercach Moich dzieci. To przez wzgląd na miłość Moich dzieci, na ich piękne serca, uratuję świat od zupełnej zagłady. Rozwijaj miłość w sercu swoim. Niech będzie silna, trwała i piękna jak kwiat. Niech woń miłości unosi się nad miejscem, w którym przebywasz. Pragnę miłości nie sprawiedliwości. Moje dziecko, w nawracaniu często mówisz o sprawiedliwości. Jeżeli będziesz rozwijać sprawiedliwość swoje serce wypełnisz podejrzliwością. Za podejrzliwością idzie nieufność, niepewność. Obciążasz swoje serce niepokojem. Niepokój rodzi roztargnienie. Czy taką drogą chcesz iść? Czy tak ma wyglądać droga życia twojego? Moje dziecko, złemu o to chodzi abyś zeszło z drogi miłości. On ma swoje sposoby abyś się nim zajęło, aby mógł cię doprowadzić do zguby. Sprawiedliwość Mnie pozostaw a zajmuj się miłością i nią tylko żyj. Błogosławię cię, Moje dziecko.”