Wielki Czwartek – Wieczernik i Agonia w Ogrójcu
„Oto nadszedł ten oczekiwany czas. Nadszedł czas objawienia się pełni Miłości. Jeszcze ostatnie przygotowania, ostatnie pouczenia, ostatnie spotkania. I zacznie wypełniać się zapowiedź Boga, obietnica dana ludzkości. Oto nastaje pełnia czasów. Sam Jezus zaprasza nas do uczestnictwa w wydarzeniu, które nie ma sobie równych, które zaważyło na losach wszystkich ludzi. Nikt nie pozostaje poza jego obrębem. Każdy został włączony w owoce tego wydarzenia. My możemy wziąć w nim udział. Nie tylko jako „biorcy”, obserwatorzy. Nas zaprasza do głębokiego przeżywania swojej męki, nieskończonego cierpienia. Razem z nami pragnie nieść Krzyż, a potem dać dłonie i stopy do przebicia. Dla nas, dusz najmniejszych, Jezus ma propozycję – dar zawiśnięcia razem z Nim na Krzyżu, powolnego trwania w agonii, by w końcu umrzeć ostatecznie dla siebie, dla świata. Jednak to nie będzie koniec. To oznaczać będzie dopiero początek! Bowiem w niedzielny poranek razem z Nim zmartwychwstaniemy razem do nowego życia! Życia w pełni, w Prawdzie, w miłości. To nowe życie całe będzie zanurzone w Bogu. W samym Sercu Trójcy Świętej! Jezus pragnie byśmy my, Jego najmniejsze dusze, prawdziwie przeżyli to Święte Triduum Paschalne! Pragnie, abyśmy otwierając serca, weszli w głąb Ducha! Pragnie, abyśmy podjęli nadludzki wysiłek – próbę całkowitego poświęcenia swoich myśli, swego czasu, swoich sił, siebie samych, by żyć tylko i wyłącznie męką Jezusa! Pragnie, abyśmy nieustannie zanurzali się w tamte czasy, abyśmy stale próbowali być jak najbliżej cierpiącego Jezusa.”
Miesięczne archiwum: Kwiecień 2010
Ty adoruj Jego Serce. Ty kochaj szczególnie Jego Serce
Noc z Czwartku na Piątek – Ciemnica
„Duszo maleńka, razem z Jezusem staraj się tej nocy przyjmować wszystko, co Ojciec dopuści z miłości do człowieka. Chociaż ty jesteś tak maleńka, Twoja miłość pozwala Mu przez chwilę nie myśleć o tym, co Go czeka, co już teraz się dzieje wokół Niego. Twoja maleńkość, twoja nicość przy jednoczesnym tak wielkim pragnieniu umiłowania swego Zbawiciela, przy jednoczesnym pragnieniu należenia do Niego i poświęceniu życia, sprawia, że On nabiera sił i ufność wchodzi w Jego Serce. Skoro są dusze takie jak ty, to tym bardziej pragnie właśnie dla nich wszystko wycierpieć, przyjąć z miłością i ponieść do Ojca. Zaniesie Mu wraz z Krzyżem ciebie – swoją miłość, aby przedstawić, aby rozradować Jego Serce i ukazać, iż są dusze, które kochają i pragną wraz z Nim przyjąć na siebie zbawcze cierpienie. Nie lękaj się, bowiem w Sercu Jezusa ukryta, chroniona będziesz przed złem. On nie pozwoli, aby Jego maleńkiej, ukochanej duszy stało się coś niedobrego. Droga do Ojca prowadzi przez mękę, przez Krzyż, przez śmierć, do Zmartwychwstania! Jezus tuli ciebie, choć dłonie i całe ręce ma związane. Tuli ciebie, choć ciągają Go na różne strony, biją i kopią. Tuli ciebie, choć upada i rani sobie ciało o kamienie. Jednak ty jesteś już w Nim. Serce Jezusa chroni ciebie. Ty adoruj Jego Serce. Ty kochaj szczególnie Jego Serce. Opiekuj się Nim, bo osłabione przyjęciem męki w Ogrójcu, jest bardzo zbolałe.”