W kończącym się Roku Wiary dziękujemy za nasze powołanie


  Kończy się powoli Rok Wiary i warto na zakończenie tego roku łaski jeszcze raz przyjrzeć się z prawdziwą wiarą swojemu powołaniu jako duszy najmniejszej. Czynimy to w dniu imienin naszego przewodnika duchowego, czyli jednocześnie w dniu Święta całej naszej Wspólnoty. Przy tej okazji dziękujemy Wam za liczną obecność w naszym domu dusz najmniejszych w tym dniu i za ogromną Waszą życzliwość okazaną naszemu kapłanowi z okazji Święta Św. Apostoła Judy Tadeusza. Szczególnie dziękujemy Wam za pamięć w modlitwie, a przede wszystkim za każdą Mszę św. odprawioną w intencji naszego ks. moderatora – to wielki Dar nie tylko dla kapłana, lecz dla nas wszystkich i dla całego dzieła. Owocem naszego wspólnego trwania na modlitwie w tym właśnie czasie są pouczenia, które postarajmy się wszyscy przyjąć z wielką wdzięcznością i odpowiedzialnością. Tak wiele od każdego z nas zależy…

Więcej…>>

Zamknięcie Roku Wiary w naszej Wspólnocie


  Zbliża się dzień zamknięcia Roku Wiary. Czeka nas przeżycie obrzędu „Redditio Symboli”, czyli uroczystego „wyznania wiary” wobec kapłana. Gdy wypowiemy nasze Credo, kapłan będzie się modlił, aby wiara była jeszcze bardziej programem naszego życia (patrz:

Trwają ożywione prace przy domu dusz najmniejszych


  Informujemy członków naszej Wspólnoty i osoby utożsamiające się z nami, że nadal trwają prace remontowo-budowlane przy budynku, który ma w przyszłości służyć jako miejsce formacyjne dla dusz najmniejszych. Prace te ostatnio ożywiły się i z tego względu potrzeba nam Waszej pomocy. Przede wszystkim oczekujemy od Was modlitwy w intencji wspomnianego remontu, o szybkie jego zakończenie, a także za osoby angażujące się na różnych frontach wspomnianych prac. Prosimy jednak także tych z Was, którzy mają możliwość włączenia się w codzienną pomoc o udzielenie jej w różnych zakresach wspólnych działań. Szukamy także osób, które mogą remont naszego domu wesprzeć materiałami budowlanymi i ogrodzeniowymi. Wszystkich chętnych do okazania pomocy prosimy o kontakt z nami (tel.kom. 693 246 514).

Dzień skupienia, Wieczernik w Gietrzwałdzie i Różanymstoku


  Nasze spotkania formacyjne i modlitewne w Gietrzwałdzie i w Różanymstoku ubogacały nas łaskami, które wypraszaliśmy uświadamiając sobie, jak wielkim darem dla każdej duszy jest Różaniec. Może on dać duszy niezwykłe doświadczenie Bożej miłości, Bożej Obecności w sercu, może przynieść zrozumienie kolejnych wydarzeń z życia Jezusa, może sprawić, iż dusza zbliży się do Boga; – Jezus stanie się bliską Osobą; Osobą, którą się kocha, tak jak się kocha innego człowieka. – Jezus stanie się Kimś naprawdę bliskim.
Dziękujemy wszystkim kapłanom, siostrom zakonnym i licznie przybyłym wiernym za dar wspólnie tworzonych spotkań.

Więcej:
Konferencja
Adoracja Najświętszego Sakramentu

Pragniemy realizować zawierzenie Bożemu Miłosierdziu


  W sobotę, 12 października nasza Wspólnota, modląc się przy grobie św. s. Faustyny Kowalskiej w Krakowie-Łagiewnikach, odnowiła swoje zawierzenie Bożemu Miłosierdziu.
Nie jest prostą rzeczą realizować zawierzenie Bożemu Miłosierdziu. Kiedy człowiek zawierza się Bogu, kiedy Bóg zawiera przymierze z człowiekiem, wtedy OBIE STRONY ZOBOWIĄZUJĄ SIĘ DO CZEGOŚ. Bóg ze swej strony nam to daje, zapewnia. Dobrze wiemy, że jeżeli Bóg coś powie, to tak się stanie. JEDNAK TO ZAWIERZENIE JEST INICJATYWĄ Z OBU STRON.
To prawda, że Duch Święty nasze serca rozbudził ku zawierzeniu się Bożemu Miłosierdziu, ale jednocześnie serce, które się zawierza Bogu nie może być biernym sercem, musi być aktywne. Co zatem oznacza ta aktywność?
1) To przede wszystkim SERCE, KTÓRE JEST OTWARTE.
2) Z otwartością serca wiąże się ODPOWIEDŹ NA BOŻĄ MIŁOŚĆ.
3) Otwierać się na Boże Miłosierdzie oznacza, iż dusza przyjmując Boże Miłosierdzie zostaje przemieniana w miłosierdzie i OBDARZA NIM INNYCH.

Więcej…>>

Sanktuarium Jasnogórskie – wspólnotowe zawierzenie


  Podczas Dni Maryjnych, związanych z trwającym jeszcze Rokiem Wiary, pielgrzymowaliśmy również do Sanktuarium Królowej Polski w Częstochowie, by uczestniczyć w ważnych dla Kościoła i całego świata wydarzeniach. W sobotę, 12 października podjęliśmy czuwanie modlitewne z Papieżem Franciszkiem, a w niedzielę, 13 października w łączności z Papieżem dokonaliśmy aktu zawierzenia Niepokalanemu Sercu NMP.
Spotkanie człowieka z Bogiem w Niepokalanym Sercu Maryi jest niezmiernie ważne, bo w tym miejscu – w Sercu Matki – otoczeni ogromną miłością samego Boga, otoczeni świętością Boga, czystością nie doznamy niczego, co niejako z zewnątrz mogłoby zniweczyć nasze starania, by przyjąć Bożą miłość, czystość i świętość, by przyjąć pokój. TO MIEJSCE JEST NAJBARDZIEJ BEZPIECZNE. Zresztą, skoro Bóg w Sercu Maryi złożył swego Syna nie może być inaczej. Oddanie się Niepokalanemu Sercu, wyrażone pragnienie, by należeć do niego, wyrażony akt woli sprawia, że dusza zostaje objęta szczególną opieką Maryi. Ona każdą duszę obejmuję w swoim Sercu taką samą opieką, jaką od samego momentu Poczęcia otoczyła Bożego Syna. Dzięki obecności Jezusa w Jej Sercu, który swoją Osobą jeszcze uświęcił to miejsce, my przychodząc do Matczynego Serca właściwie mamy to miejsce już przygotowane, wymoszczone. Można je przyrównać do wymoszczonego gniazda, przygotowanego przez ptaków – rodziców, gdzie pełno puchu umożliwia pisklętom jak najlepsze warunki przebywania. W gnieździe są bezpieczne. W Sercu Maryi jesteśmy bezpieczni. W Jej Sercu nie ma nic prócz Bożej miłości, świętości, czystości. W Jej Sercu nic nam nie grozi, a opieka jaką Ona nas otacza pomaga człowiekowi zjednoczyć się z Bogiem. Prowadzi taką duszę do Boga i zapewnia ją o tym, iż nie zginie. Czyż w sercu matki jakieś dziecko może być w niebezpieczeństwie?

Więcej:
Czuwanie z Papieżem…>>
Zawierzenie Niepokalanemu Sercu NMP…>>

Ks. kan. Michał Zielonka odszedł do Domu Ojca


  Ze smutkiem informujemy wszystkich uczestników Wieczerników Modlitwy, iż w dniu dzisiejszym (13 października) o godz. 4:30 odszedł do Domu Ojca, po długiej i ciężkiej chorobie ks. kan. Michał Zielonka, proboszcz parafii p.w. Narodzenia NMP w Zawadzie k/Zielonej Góry. Śp. Ks. Michał od sześciu lat prowadził Wieczerniki Modlitwy Królowej Pokoju w swojej parafii i często uczestniczył w życiu naszej Wspólnoty Dusz Najmniejszych. Polecamy zmarłego Kapłana Miłosierdziu Bożemu i MB Pani Fatimskiej, we wspomnienie której, a zarazem w dniu zawierzenia Jej Niepokalanemu Sercu całego świata, zakończył swoją ziemską pielgrzymkę wiary. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie!

Więcej informacji na stronie internetowej Parafii w Zawadzie…>>

Dzień skupienia ze św. s. Faustyną Kowalską


  Co takiego było w św. s. Faustynie, że Bóg posłużył się nią i uczynił ją wielką świętą? Co takiego może zaczerpnąć z życia tej świętej dusza maleńka, która już z samej nazwy jest po prostu mała, słaba? Otóż s. Faustyna otwierała się na Głos Boga w jej wnętrzu. Ona usłyszała ten Głos i przyjęła Boże wezwanie. Żyjąc w zakonie słuchała Boga w swoim sercu. Ktoś mógłby powiedzieć, że miała taki dar od Boga, iż mogła słyszeć. Jednak każda dusza otrzymuje łaskę słyszenia i rozumienia Bożych natchnień. Dzieje się to w różny sposób, ale każda dusza otrzymuje tę łaskę. Bóg każdą pragnie prowadzić ku zbawieniu i każdej daje możliwość usłyszenia swego Głosu. Kiedy dusza otwiera się, słucha, stara się pójść za tym Głosem, Bóg coraz bardziej, coraz więcej, częściej do niej mówi. Ona przyjmuje, ona żyje i jest przemieniana tym Głosem Bożym, Słowem, obecnością Boga w niej. Ta przemiana przygotowuje ją do momentu, kiedy Bóg powierza jej swoje zadanie ważne dla całego Kościoła.

Więcej…>>

Dzień skupienia i Wieczernik ze św. Franciszkiem i św. Faustyną


  Kiedy spojrzymy na św. Franciszka możemy zauważyć jedną, bardzo istotną rzecz, a mianowicie całkowitą rezygnację z tego świata, z tego, co do niego należy. Symbolicznie św. Franciszek wyraził to poprzez oddanie swojej szaty ojcu – oddał to, co otrzymał od ojca. Jednocześnie zrezygnował z tego, co daje świat, co jest materialne, co należy do świata. Od tego momentu całkowicie powierzył się Bogu. Uznał, że jest rzeczywiście dzieckiem Boga, czyli duszą, która oczekuje wszystkiego od Boga. Skoro Bóg jest Ojcem, to dziecku wszystko daje, opiekuje się, troszczy, zapewnia, prowadzi i poucza. Franciszek całkowicie zrezygnował z tego, co ludzkie. Nie oznacza to, że nie borykał się z różnymi trudnościami. Doświadczał ich, ale w tym doświadczaniu zdawał się na Boga. Ufał, że otrzyma od Boga to, co jest jemu niezbędne, by osiągnąć życie wieczne żyjąc tu na ziemi. I wierzył, że to życie na ziemi osadzone na sprawach materialnych może przysłużyć się do wieczności w Niebie tylko wtedy, gdy posługiwać się będzie tym, co doczesne, ziemskie w odpowiedni sposób. A więc czerpać będzie z tego, co ziemskie tylko tyle, ile Bóg mu pozwoli, ile Bóg mu da, bo wtedy to, co ziemskie, co doczesne odpowiednio przyjęte formuje duszę.
Dziękujemy kapłanom i wielu wiernym za dar kolejnych dni formacyjnych i za dar wspólnej modlitwy w Wieczerniku Czerwińskim.

Więcej…>>

Św. Tereska nadal jest miłością w sercu Kościoła


  Miłość wprowadza duszę w niezwykłą więź z Bogiem. Miłość przemienia duszę tak, aby mogła się stawać miłością w Kościele, miłością przemieniającą Kościół, miłością odradzającą Kościół. Ta miłość w duszy swoim zasięgiem obejmuje cały Kościół, a więc dusza staje się niczym powołany misjonarz, by sięgać na krańce świata, by zdobywać kolejne dusze, bo taka jest miłość. Dusza żyje w swoim środowisku, realizuje swoje powołanie, będąc miłością w Kościele realizuje również powołanie całego Kościoła – apostolskie powołanie misyjne.
Niezwykła jest maleńka droga miłości. Maleńka ze względu na maleńkie nakłady duszy, na to, co dusza musi dać i co wnosi ze sobą na drogę powołania. Ale wielka – jeśli nie największa – gdy chodzi o to, czym staje się dusza na tej drodze. SAM BÓG ZAMIESZKUJE TĘ DUSZĘ, ON SAM KOCHA, ŻYJE W NIEJ I DZIAŁA.
Tak więc, mała Tereska realizująca drogę miłości dokonała wielkich rzeczy. I dokonuje nadal. Ona jest miłością w sercu Kościoła, a miłość jest największą siłą, najpotężniejszą i wieczną.

Więcej…>>