1. Kazanie wygłoszone podczas ostatniego Wieczernika Różanostockiego:
2. Adoracja w Godzinie Miłosierdzia:
1. Kazanie wygłoszone podczas ostatniego Wieczernika Różanostockiego:
2. Adoracja w Godzinie Miłosierdzia:
1. Kazanie wygłoszone podczas Mszy św. w Szczytnie:
Zapraszam do wspólnej Adoracji, wspólnego uwielbienia, wspólnego umiłowania Boga, który z nieskończonej miłości swojej oddał życie każdemu z nas. Spójrzmy i dzisiaj na Jezusa jako na Tego, który umiłował nas i stał się Oblubieńcem naszych dusz.
Bóg każdego człowieka stworzył z miłości. Tak umiłował, że zapragnął, by każdy człowiek zaznawał Jego miłości. Od samego początku stwarzając człowieka obdarował go niezwykłymi łaskami. Stworzył, by człowiek mógł żyć skąpany w Bożej miłości. Stworzył dusze dla Siebie, aby je miłować, by każda mogła żyć w zjednoczeniu z Nim. Każda! Wielkim bólem Bożego Serca był grzech pierworodny, odwrócenie się pierwszych rodziców od Bożej miłości. Boża miłość jest doskonała. Z chwilą, gdy ludzie odrzucili ją, Bóg podjął postanowienie, aby przywrócić człowieka do pierwotnej miłości, by dać człowiekowi możliwość życia w zjednoczeniu z Bogiem. On nadal był Tym, który kocha miłością nieskończoną, a więc nadal pragnął, aby każda dusza mogła zaznawać niezwykłego szczęścia, jakim jest miłość Boża. Ponieważ człowiek odwracając się od miłości zrezygnował z życia, jakie Bóg człowiekowi dał, więc Bóg postanowił to życie człowiekowi przywrócić. Postanowił oddać swoje, aby człowiek żył. Czytaj dalej
Adoracja Najświętszego Sakramentu
Adoracja Najświętszego Sakramentu
Boża miłość wszystko przewiduje, wszystko wyprzedza. Boża miłość obejmuje każdą duszę, by dusza mogła w każdym momencie swego życia nawrócić się. Bóg nieustannie otacza duszę miłością, by mogła zaznawać jej i odpowiedzieć na nią. Łaski płyną nieustannie, pukają do serca, tylko, że nie zawsze serce otwiera się na te łaski. Bóg w swoim miłosierdziu posłał Jezusa, by uratować każdą duszę. Żadna nie jest wyłączona z Dzieła Zbawczego. Żadna nie jest wyłączona z Bożego Serca, z Jego pragnienia, by żyła wiecznie w Bogu. Każda dusza otrzymuje każdego dnia wiele szans na nawrócenie. Żadna nie jest przez Boga przekreślona. Do ostatnich chwil swego życia na ziemi każda dusza otrzymuje łaski, by być zbawioną.
Czasami zastanawiamy się nad Judaszem. Tak, jak pozostali Apostołowie, Judasz też był umiłowanym uczniem. Jezus wybrał go, aby był Jego Apostołem. Samo wybranie było już wyróżnieniem i dotykiem miłości. Było wybraniem na duszę szczególnie umiłowaną, szczególnie obdarowaną, szczególnie prowadzoną. Jezus przez trzy lata żył w ogromnej zażyłości z Apostołami. Tworzyli rodzinę. Dopuścił do niezwykłej bliskości tych Dwunastu. Z nimi jadł, odpoczywał, wędrował, nauczał, uzdrawiał. Byli z Nim cały czas, a więc chwil spędzonych z Jezusem było mnóstwo. On, tak jak matka, jak ojciec, nieustannie ich pouczał. On uczył ich być wspólnotą. Nie potrafili tego. Mieli różne charaktery, kłócili się między sobą. Nie potrafili od początku zaprzyjaźnić się, zawiązać bardzo bliskich więzów miłości. Dogadywali sobie, gdy kogoś nie lubili wyrażali to. Jezus uczył ich miłości. Uczył, by zawiązali wspólnotę. Judasz też miał zostać Apostołem Jezusa, który po Jego śmierci, Zmartwychwstaniu, po Jego Wniebowstąpieniu miał otrzymać Ducha Świętego. Miał pójść głosić Dobrą Nowinę, miał przyczyniać się do rozwoju Kościoła. Szans na nawrócenie miał ogromnie dużo, niestety był cierpieniem Jezusa. Jego zachowanie, słowa sprawiały ból Jezusowi. Był nieuczciwy. Jezus dobrze o tym wiedział. W swojej głowie knuł różne rzeczy, miał plany, co do Jezusa. Wyobrażał sobie, jak przy Jezusie sam zostanie wyniesiony. On chciał skorzystać na znajomości z Jezusem. Apostołowie w jakimś stopniu poznali go. Nie był aż tak lubianym. Piotr, który był bardzo popędliwy, przez innych był hamowany, gdy okazywał swoje zdenerwowanie na Judasza. Czytaj dalej
Wprowadzenie