Bóg obejmuje nas swoją miłością. W tym objęciu miłością jest wszystko. Bóg poprzez miłość daje każdemu z nas wszystko. W tej miłości jest również zaproszenie do życia bliżej Boga, by złączyć się z Nim i realizować Jego wolę. W objęciu miłości jest Boże zawołanie do wypełnienia swego zadania życiowego. Sposób, w jaki Bóg zaprasza, powołuje, wzywa jest wyrazem miłości i wypływa z miłości. Już u podstaw powołania każdego człowieka jest Boża miłość. Zatem, gdy człowiek słyszy głos powołania, powinien uświadomić sobie, że w ten sposób Bóg wyraża swoją miłość do niego. A ponieważ miłość niesie tylko dobro, a więc to powołanie też jest czymś najlepszym, co Bóg przygotował dla tego człowieka. Człowiek może być pewien, że wraz z powołaniem spływa na niego dobro, szczęście. Teraz chodzi tylko o to, by w sposób odpowiedni odpowiedzieć na to powołanie.
W pierwszym czytaniu (Ne 2, 1-8) słyszymy, iż osoba, która słyszy w swoim sercu wezwanie, odpowiada na nie i podejmuje pewne kroki. Bóg błogosławi tym krokom i człowiek ten może wypełniać wolę Bożą. Nie ogląda się wstecz, nie chwyta się różnych spraw, którymi do tej pory żył i które dla niego były do tej pory ważne, nie trzyma się kurczowo różnych rzeczy i swoich pragnień, ale idzie za wewnętrznym głosem. W Ewangelii (Łk 9, 57-62) również zauważamy osoby, które usłyszały w sobie głos Boga. Bóg jednak daje pewne przestrogi, które są ważne także i dla nas. Każdy odczytuje swoje powołanie. My odczytaliśmy swoje powołanie, jeśli chodzi o rodzinę, pracę, ale Bóg daje nam też powołanie związane z tą Wspólnotą. Ważnym jest, by przyjąć je jako wielkie dobro, jakim Bóg obdarza człowieka. Warto też uświadomić sobie, iż to powołanie płynie z miłości. A miłość Boża skierowana jest nie tylko do nas, tą miłością Bóg obejmuje cały świat. Z miłości obejmującej i zatroskanej o cały świat płynie powołanie do każdego serca, do każdego z nas. Przestrogi, które dzisiaj Bóg daje wraz z miłością również płyną do naszych serc.
„Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych, a ty idź i głoś królestwo Boże!” (Łk 9, 60). „Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego” (Łk 9, 62). Co oznaczają dzisiejsze słowa Jezusa, które kieruje do nas? Co oznacza pozostawić umarłym grzebanie ich umarłych, czy też nie oglądanie się wstecz? Otóż powołanie, jakie Bóg daje naszej Wspólnocie jest powołaniem niezwykłym, powołaniem, którym Bóg obdarzał Świętych. I nas, jako wspólnotę, prowadzi do świętości. Traktuje tak, jak traktował jednego Świętego. Daje nam pewne nauki, wytycza pewne zadania i oczekuje, iż będziemy realizować je, żyjąc w zgodzie z tą nauką. Ponieważ nasze powołanie jest powołaniem do wielkiego dzieła, powołaniem na miarę świętych, Jezus daje ważne wskazówki, które nie powinny dziwić. Powinny raczej zastanowić i każdy z nas powinien się nimi przejąć, ponieważ dotyczą naszego życia wewnętrznego i ukazują, jak ważny jest sposób, w jaki odpowiadamy na wezwanie Boże. BÓG DAJĄC NAM PEWNE WSKAZANIA OCZEKUJE OGROMNEJ WIERNOŚCI I POSŁUSZEŃSTWA JEGO SŁOWOM. Oczekuje naszego życia na miarę Świętych, a więc: Czytaj dalej