Wprowadzenie
Błogosławieństwo Boga nieustannie nad nami czuwa. To błogosławieństwo obejmuje każdego z nas i przenika przez całe nasze życie. Przenika w głąb naszych serc, dusz i nieustannie dotyka łaską. Bóg obecny jest przy każdym z nas nieustannie, a Jego miłujące spojrzenie ciągle zagląda do naszych serc. Widząc ich wielkie ubóstwo, wielkie słabości Bóg okazuje swoje miłosierdzie. I każdego z nas wydobywa z naszych nędzy, obdarzając rozlicznymi łaskami. Wszystko to odbywa się w obecności Krzyża, w promieniach płynących z Krzyża. Bóg pragnie każdej duszy objawić swoją miłość i okazuje swoje miłosierdzie nieustannie w różny sposób. Pragnie, by każda dusza poznała tę miłość.
Nastaje czas w Kościele, w którym każda dusza ma pochylić się nad tajemnicą miłości. Aby to mogło mieć miejsce Bóg, który nieustannie jest przy każdym z nas, daje swoją łaskę. Należy prosić, by serce przyjęło te łaski płynące wprost z Krzyża. Należy prosić, aby serce zostało otwarte na Boże wejrzenie, by poprzez to cudowne spojrzenie Boga w głąb duszy, każda dusza mogła poznać Go, Jego miłość, doświadczyć miłosierdzia.
O tym dzisiaj będziemy mówić, prosząc Ducha Świętego, aby pomógł zrozumieć, czym jest Boża miłość i Boże miłosierdzie.
Konferencja
W życiu duszy, która już trochę zasmakowała w miłości Bożej i która poszła za głosem Bożym może pojawić się i takie doświadczenie, w którym ona SPOTKA SIĘ SAM NA SAM Z BOGIEM. Jest to krótka chwila, pozostawia jednak niezatarte znamię na duszy. Czasem Bóg przychodzi z łaską, staje przed duszą i spogląda głęboko w najdalsze, najtajniejsze jej zakamarki. Dusza czuje to spojrzenie Boga, które przenika ją jak nigdy dotąd. To spojrzenie jest pełne mocy. Przed nim dusza nie może uciec, nie może się usunąć, nie może nic zrobić. To spojrzenie, choć trwa tylko chwilę, dusza pamięta i trwa w nim długo. Pod wpływem tego spojrzenia dusza w jednym momencie poznaje, kim jest. Poznaje niezmierzoną swoją słabość, nicość i nędzę. W tym jednym momencie ma uświadamiane, jak strasznie ciemna jest dusza, pełna grzechów, obrzydliwości, potworności. Oprócz tego, że dusza poznaje całą swoją nicość, całą potworność swoich grzechów, to czuje, że Bóg zna ją bardzo dobrze i wie o wszystkim. Bóg zna całą obrzydliwość duszy, obrzydliwość jej grzechów, wie wszystko, nic nie umknie Jego uwagi. Świadomość tego jest pełna mocy. Dusza pod tym spojrzeniem nie jest w stanie ruszyć się, nie jest w stanie nic zrobić. Chciałaby paść przed Bogiem na twarz, korzyć się. To jest chwila, ale jakże mocne jest to przeżycie dla duszy. Czytaj dalej →