Jeszcze w Bożonarodzeniowej scenerii w miniony czwartek przeżywaliśmy wieczernik modlitwy w Szczytnie, w klasztorze sióstr klarysek kapucynek.
Wkroczyliśmy w nowy rok kalendarzowy, ale też w nowy etap naszego życia z Bogiem. Tak niedawno Pan Jezus narodził się w naszych sercach, oczekując od nas troski, uwagi, ciepła – zajęcia się Nim w Postaci Dzieciątka. Teraz zaprasza nas dalej – byśmy szli za Nim, jak Jego uczniowie, głosząc Królestwo Boże i troszcząc się o nawrócenie.
Cóż więc mamy czynić? Po prostu podążać wiernie naszą drogą – drogą miłości. Niełatwa to droga, dobrze to wiemy. W naszej słabości potrzebujemy umocnienia, nieustannego pokarmu – pokarmu miłości. Bo miłość daje życiodajne siły, energię i moc do działania. Czytaj dalej