Wigilia Bożego
Narodzenia 2011
W swoich sercach
zobaczmy jak Maryja klęczy przed Bogiem w radosnym oczekiwaniu. Jej serce bije
mocniej, bo ono już czuje, że lada chwila Maryja weźmie w objęcia swoje Dzieciątko.
Jej serce trwa w zachwycie przed Bogiem. Serce Maryi zachwyca się od momentu
Zwiastowania, kiedy miłość Boża objęła całą Jej istotę i dokonała czegoś, czego
nie można zrozumieć, co jest poza rozumem ludzkim. Od tego momentu Maryja codziennie
zachwyca się Bożą miłością, która spływa nieustannie na Nią, jednocześnie
wypełniając Ją od wewnątrz, wzrastając i przemieniając.
Modlitwa Maryi
Boże mój, jak
pięknym jest ten czas. Nieważne warunki zewnętrzne. Twój Świat, który pokazujesz
mi jest najcudowniejszy. Twoja miłość, którą mnie obdarzasz jest
najcudowniejsza. To, czego doświadcza moje serce jest nie do opisania. Jakże
Ciebie uwielbić, Boże, za cuda, które dokonujesz we mnie. O, Panie mój! Jakże
cudowny dałeś mi czas. Te miesiące najpiękniejsze były w moim życiu, miesiące
pełne Ciebie, miesiące w zjednoczeniu tak ścisłym, miesiące, kiedy czułam coraz
bardziej w sobie życie Twoje. Ileż radości sprawiały mi pierwsze odczucia
Twoich poruszeń rączkami, nóżkami. Jezu mój! Zachwycam się Tobą, Boże! I
brakuje mi słów, aby Ciebie uwielbić, aby Ci podziękować za ten cudowny czas
jaki mogłam przeżywać w tak niepojętej bliskości z Tobą. Moja miłości! Tyle
czasu byłeś we mnie. Ze mnie czerpałeś soki, oddychałeś moim oddechem, karmiłam
Ciebie, żyłeś razem ze mną i razem ze mną uczestniczyłeś we wszystkim co było
moją codziennością. Byliśmy nierozerwalni. Ty, maleńkie Dzieciątko, całkowicie
zależne od matki. Beze mnie przecież byś nie mógł żyć. Zadziwia mnie ta
nieskończona miłość i dobroć Boga, łaska jaką mnie obdarzył, zaufanie bowiem uzależnił
życie swojego Syna ode mnie.
O, Panie mój!
Teraz, mój Boże, kiedy niedługo Twój Syn będzie już w moich objęciach, to ja całkowicie
będę uzależniona od Niego, to ja będę szła wszędzie, gdzie On pójdzie. To ja
będę podążać wzrokiem za Nim nieustannie i będę Go chronić. To Jego pragnienia
staną się moimi pragnieniami, to ja będę ubiegać myślą Jego myśli i zgadywać
Jego słowa zanim je wypowie. To ja będę jeszcze bardziej słuchać Ciebie, aby
czynić tylko to, co jest Twoją wolą, aby Twój plan wobec Niego, wobec mnie w
sposób doskonały mógł się zrealizować.
Nieustannie
zadziwia mnie Twoja łaska nade mną. Nieustannie nie potrafię pojąć wielkości
tej miłości jaką mnie obdarzyłeś. Dziękuję Ci, że memu sercu dajesz pewność, iż
pomimo takiej małości mojej, Ty kochasz mnie nieskończenie. Boże mój, po
wieczność będę wielbić Twoje Imię za dar, jaki złożyłeś we mnie. Po wieki będę
dziękować, rozgłaszać będę całemu stworzeniu jak wielkie rzeczy mi uczyniłeś. I
chociaż stworzenie nie pojmuje tej wielkości, to i ja nie potrafię objąć tego
umysłem, to niestrudzona będę głosić Twoją chwałę. Mój Boże, mój Panie, mój
Królu. Miłości moja, moje życie. Kocham Cię.
Boże mój! Moje
serce przeczuwa, iż nadchodzi ta cudowna chwila. O, Panie mój, jakże
pragnęłabym przyjąć Ciebie po królewsku, ale wierzę, że miłość moja, miłość
Józefa, że ta miłość Ciebie ugości. Wierzę, że będziesz szczęśliwy stale żyjąc
przy moim sercu, stale otoczony miłością. Miłość przecież jest najważniejsza,
Boże mój!
Opis chwili Narodzenia Jezusa
Maryja ma
złożone ręce na piersiach i klęczy. Nagle coś się dzieje z grotą, w której przebywa.
Już nie widać sufitu tej groty, lecz Niebo. A z Nieba przybliża się Światło. Ono
nie jest zwykłym, zimnym światłem. To jest Bóg! To Życie! Światło zatrzymuje
się na chwilę nad grotą i obejmuje ją, a potem wnika do jej wnętrza. Naraz zwykłe,
kamienne ściany groty zaczynają w piękny sposób błyszczeć. To już nie jest
zwykły kamień, jest zupełnie innym, jakimś szlachetnym, drogocennym. Ale nie to
jest ważne.
Maryja trwa w
modlitwie, w uwielbieniu, w zachwycie. Przychodzące Światło obejmuje teraz Ją
całą, Jej Serce. To jest coś więcej niż zachwyt. Bóg po prostu porwał Jej
Serce. Światło coraz bardziej przesłania Maryję, a Ona cała zamienia się w
zachwyt, uwielbienie, w miłość. Maryja się przemienia. Jej istota zmienia się.
I trwa tak w oczekiwaniu, będąc cała przemieniana, cała w Świetle, cała będąca
Miłością. To zachwycający stan, jakiego my nie znamy i trudno to nawet nazwać,
bo to co mówimy, też jest niedostateczne.
Niech każdy z
nas w swoim sercu stara się zbliżyć się do Maryi, do tej Maryi w Świetle, do
Maryi trwającej w zachwycie. Niech każdy z nas przy Niej uklęknie, by być
bardzo blisko, aby to doświadczenie objęło każdego z nas, objęło nasze serca. Przez
chwilę bądźmy tak razem z Maryją w Bogu, który ją objął. Otwórzmy serca, aby i
nas objął Bóg, aby i nas wypełnił, aby i nas przemieniał. Niech każdy z nas stara
się być blisko Maryi.
Oto Światło
wypełnia całą grotę, w której i my w sposób duchowy się znajdujemy. I wszyscy zostajemy
zanurzeni w tym cudownym Świetle. Nic nie widać, tylko samo Światło, ale ono napełnia
nasze serca wielką miłością. Wszyscy zostajemy rozświetleni od środka. I w tym
Świetle, Maryja trzyma w objęciach Jezusa. Jezus się Narodził! Światło staje
się coraz bardziej przejrzyste i powoli wyłania się postać Maryi z
Dzieciątkiem.
Refleksja
Dusze Najmniejsze! Jezus się narodził!
Oto Bóg, który przyszedł do nas, i który pragnie zamieszkać pośród nas. Bóg,
który jest Królem wszechświata pragnie
być Królem naszych serc. Bóg, który jest Wszechmocny teraz objawia się nam w
postaci Maleńkiego Dzieciątka, byśmy mogli Go przyjąć z wielką miłością. Nie
pozostawiajmy Małego Jezusa samego, niech czuje naszą obecność przy sobie. A
swoją wdzięczność wobec tego cudownego daru najlepiej wyrazimy podczas Mszy
Świętej. Mszy, podczas której będziemy dziękować Bogu, wielbić Go, podczas
której złożymy przed Jezusem swoje dary – swoje serca, Mszy podczas której
przyjmiemy Go do swojego wnętrza, z rąk Maryi. Ona przekaże nam Jezusa. Tak jak
w grocie, gdy się narodził Jezus, Józef otrzymał Go z rąk Maryi. Od tej pory,
Jego przemienione Serce, przemieniona miłość, doskonale pokochała Bożego Syna i
uczyniła z Józefa godnego Opiekuna, Świętego Opiekuna. I nam również Maryja przekaże
Jesusa, byśmy stali się świętymi w swoim powołaniu, na swojej drodze życia, byśmy
pokochali prawdziwą miłością, by ta miłość stała się naszym życiem.
Przygotujmy się do Eucharystii.