29 grudnia – Symeon wziął Dziecię w objęcia i błogosławił Boga (Łk 2,22-35)
Niech Boże Narodzenie trwa w nas
Trwamy w radości w Oktawie Bożego Narodzenia. Jakiejkolwiek doświadczyliśmy rzeczywistości podczas Świąt, jakiekolwiek było nasze doświadczenie, starajmy się teraz trwać u stóp Dzieciątka, adorować Je, być nieustannie przy Maleńkim, Nowonarodzonym Jezusie. Nasze serca niech będą otwarte na działanie Ducha Świętego, który przenosić nas będzie do miejsca Jego Narodzin, do Betlejem. OTWIERAJMY SWOJE SERCA I POZWÓLMY DUCHOWI ŚWIĘTEMU, ABY NAS PROWADZIŁ ULICZKAMI DAWNEGO BETLEJEM, abyśmy mogli zaznać tamtej atmosfery, wydarzeń tamtych dni i razem z Maryją i Józefem doświadczali radości CUDU NARODZIN JEZUSA. Abyśmy i my byli zaskakiwani tym, co mówią Pasterze, co mówi Symeon czy Anna. Razem przeżywajmy każdą tę sytuację. Przyjmijmy zaproszenie do każdego miejsca, w którym Maleńki Jezus przebywał; przebywa, jest. Przyjmijmy zaproszenie do radości, która jest udziałem Maryi i Józefa, a także udziałem serc tych, którzy przychodzą pokłonić się Jezusowi. To serca czyste, otwarte, proste; serca, które otrzymały łaskę i radują się z obecności Jezusa. Każde serce na swój sposób, na ile Bóg dał zrozumienie, ale każde doświadcza wielkiej radości. Więc i my nie traktujmy Bożego Narodzenia jako już przeszłego. NIECH ONO TRWA W NAS!
- Stale bądźmy wraz z Pastuszkami przy Jezusie. Zobaczmy oczami swego serca ludzi jakże zwykłych, prostych, biednych, a jednak, z jaką czcią i radością, podziwem i zachwytem przychodzą do Jezusa, obdarowując Go tym, co mają, dając swoje bogactwo. A największym bogactwem są ich serca.
- Bądźmy z Maryją i Józefem, gdy Symeon i Anna wypowiadają tak ważne słowa, gdy te święte dusze oddają cześć Bogu, cześć Jezusowi. Bądźmy i my w tym miejscu, w tej świątyni, by razem z nimi pokłonić się Bogu, rozradować się kolejnym znakiem, który Bóg daje, by ukazać Mesjasza.
- Bądźmy przy Jezusie wtedy, gdy przychodzą różni prości ludzie i dzielą się z Maryją i Józefem swoim dobrem, bo przecież mieli tak niewiele, aby przeżyć kolejne dni, a otrzymują tak dużo serca.
- Bądźmy również i wtedy, gdy przychodzą Mędrcy, zjawia się niezwykły świat u stóp Jezusa. Cały świat oddaje Mu pokłon.
- Bądźmy przy Jezusie cały czas. Trwajmy w adoracji, w uwielbieniu, dziękczynieniu, w radości. Niech nasze serca nie zapominają o Nim. Niech nie zajmują się tyloma różnymi sprawami, bo sprawy tego świata zawładną nimi i nie będziemy mieli w sercu Bożego Narodzenia.
A Bóg pragnie obdarzać nas Darem – cudem Bożego Narodzenia. Tak wiele łask płynie z tego cudu Narodzin. Ważne jest, by serce trwało u stóp Jezusa, by adorowało. Jeśli nie masz czasu, nie możesz pójść do kościoła w ciągu dnia, aby choć przez chwilę adorować Jezusa, możesz czynić to w sercu, a Duch Święty poprowadzi twoje serce do Betlejem. Staniesz przed Grotą, uklękniesz przed Jezusem i trwać będziesz u Jego stóp. Duch Święty jest Przewodnikiem. To przecież On modli się w nas, On nas prowadzi, w Jego mocy jest tak wiele. POZWÓLMY NASZYM SERCOM PROWADZIĆ SIĘ, ABY BYĆ Z BOGIEM, ABY TRWAĆ PRZY NIM, ABY NAPEŁNIAĆ SIĘ ŁASKĄ TYCH WYDARZEŃ, MIEJSC. Wszystko jest możliwe dla serca otwartego, ufnego, pełnego wiary; dla serca, które kocha. Miłość daje takie możliwości. To ona otwiera serce, daje wiarę, czyni to, co na ludzki sposób wydaje się niemożliwe.
- Jeśli kochasz Jezusa, to pragniesz z Nim być, pragniesz być przy Żłóbku, przy Maleńkim Niemowlęciu. Miłość sprawia, że serce otwarte daje się prowadzić Duchowi Świętemu. I prawdziwie klękasz przy Maleństwie, przy Nowonarodzonym.
- Jeśli kochasz, to Duch Święty prowadzi cię uliczkami Betlejem, do tak ważnego na całej kuli ziemskiej miejsca.
- Jeśli kochasz, to twoje serce otwiera się właśnie wtedy, gdy Aniołowie śpiewają Hosanna i gdy zwiastują tę niezwykłą Nowinę Pasterzom na polu.
- Jeżeli kochasz, to wraz z Mędrcami podążasz niecierpliwe wyglądając Nowonarodzonego Króla. Jeżeli kochasz …
Czas oktawy Bożego Narodzenia jest czasem szczególnym, kiedy możesz w sposób niezwykły doświadczać Bożych Narodzin, obecności Jezusa złożonego na sianie; kiedy tak szczególnie Duch Święty pragnie prowadzić dusze otwarte, miłujące do Betlejem. Ta łaska spływa z Nieba ciągle. OTWÓRZ SIĘ NA TĘ ŁASKĘ, BYŚ MÓGŁ BYĆ RAZEM Z MARYJĄ I JÓZEFEM PRZY MALEŃKIM JEZUSIE, by Go brać na ręce, kołysać Go, tulić Go do swojego serca i cieszyć się Jego obecnością. Przy maleńkim dziecku umykają wszelkie troski, a jest radość, miłość, czułość, pokój. Bądź więc przy Maleńkim Jezusie, aby tego wszystkiego doświadczyć, napełnić się tym i aby tę radość nieść ludziom. Aby i twoi bliscy doświadczyli tej radości, pokoju i miłości. Aby w naszych rodzinach, w naszym narodzie i na całym świecie panowała ta miłość.
Podczas Mszy św. połóżmy swoje serca na Ołtarzu, prosząc Ducha Świętego o dar otwartości na Jego działanie, o poprowadzenie naszych serc do Betlejem, o doświadczenie pokoju, radości, miłości, które będziemy nieść dalej. Połóż swoje serce z wielką ufnością i z wiarą.
Dziękczynienie po Komunii św.
Dziękuję Ci, Boże! Obdarzasz nasze serca wielką łaską. Prowadzisz nasze serca do Betlejem, do miejsca, w którym narodził się Jezus.
Dziękuję Ci, Boże! Nasze serca mogą doznawać radości będąc tak blisko, będąc przy samym Jezusie.
Dziękuję Ci, Boże za to, że czynisz możliwym to, co wydaje się niemożliwe.
Dziękuję Ci, że nasze serca wprowadzasz w swoją rzeczywistość, że uczestniczą one w Twoich wydarzeniach. A wszystkie wydarzenia Twego życia, Jezu, tu na ziemi obfitują w wielką łaskę. Każdy, kto choć raz spotkał się z Tobą doznawał niezwykłej łaski. Nas Duch Święty prowadzi w każde miejsce, do każdego wydarzenia. Uczestnicząc we wszystkich otrzymujemy niezwykłe łaski.
Pragniemy Ciebie uwielbiać, Boże! Pragniemy Ciebie uwielbiać, Jezu, dziękować Ci i śpiewać Tobie z wielką radością.
***
Przychodzimy do Ciebie, Jezu, z wielką radością. Oddajemy Ci cześć, pokłon. Dajemy Tobie nasze serca w darze i radujemy się ogromnie, że możemy uczestniczyć, możemy być, możemy trwać, że możemy adorować. Radujemy się, że Duch Święty przyprowadza nas do Ciebie. Radujemy się, że możemy uczestniczyć w sposób tak niezwykły, że jesteśmy, że to wydarzenie, które mierząc ludzkim czasem miało miejsce dwa tysiące lat temu, dla naszych dusz dzieje się teraz. W Duchu możemy oglądać te wszystkie miejsca, możemy pokłonić się Matce Najświętszej i Józefowi. W Duchu możemy być przy Tobie, patrzeć na Ciebie. W Duchu jesteśmy wśród Pasterzy, wśród wszystkich tych, którzy przyszli zobaczyć Ciebie, pokłonić się Tobie.
O, Jezu! Dajesz nam uczestnictwo w tak niezwykłych wydarzeniach. Prowadzisz nasze dusze w tak niezwykły sposób. Pozwalasz być w samym centrum tych wydarzeń. Pragniemy dziękować Tobie, wywyższać Ciebie. Pragniemy Ciebie uwielbiać, Boże!
***
Kocham Ciebie, Jezu! Jesteś moim Królem! Jesteś Miłością moją! Dziękuję Ci, że mogę być przy Tobie, że mogę patrzeć na Ciebie, że mogę Ciebie adorować. Dziękuję Ci! W moim sercu rodzi się tak wielka czułość do Ciebie i wielka miłość, pragnienie, by wziąć na ręce Ciebie i przytulić do serca.
Dziękuję Ci, Jezu, że spełniasz moje pragnienia. Dziękuję Ci, Matko Najświętsza, że dajesz mi Jezusa. Dziękuję Ci, Boże! Bądź uwielbiony, Boże! Bądź uwielbiony!
***
Nie wiem, jak mam dziękować, Jezu, że dałeś się wziąć, że mogłem wziąć Ciebie na ręce i przytulić. Nie wiem, jak mam uwielbić Ciebie, Boże, za to, że jesteś w moim sercu w tak cudowny sposób. Nie znajduję słów, które mogłyby wysławiać Twoje Imię, Twoją wielkość, Twoją miłość. Wszystko jest niewystarczające, wszystko jest za małe. Wobec cudu Twojej obecności, wobec Ciebie samego, który jesteś tu, jesteś we mnie, który otaczasz mnie i wypełniasz, wszystko jest niczym. Och, Panie mój, całym sobą miłuję Cię i całym sobą Ciebie wielbię. Cały pragnę należeć do Ciebie i swoim życiem nieustannie oddawać Tobie chwałę. Wszystko, co moje wszystko – w najdrobniejszej rzeczy i sprawie – niech będzie miłowaniem Ciebie. Chcę, Boże, miłować Ciebie. Moim oddechem, spojrzeniem, pracą i odpoczynkiem – wszystkim chcę wyrażać miłość, uwielbienie, dziękczynienie. W każdym momencie, Boże, chcę adorować Ciebie.
- Ciebie, który dałeś się mi w objęcia jako Maleńkie Dziecię
- i Ciebie, który jesteś na Krzyżu i na ten Krzyż zapraszasz mnie każdego dnia;
- Ciebie, Jezu, który jesteś Zmartwychwstały i dajesz mi uczestnictwo w tym zmartwychwstaniu;
- Ciebie, Trójco Święta, która wprowadzasz mnie w swoje życie, w głębiny swego jestestwa, do swego Serca.
Pragnę uwielbiać Ciebie, Boże Ojcze i Duchu Święty, który żyjesz we mnie, prowadzisz mnie, jesteś Przewodnikiem. Pragnę uwielbiać Ciebie, cała Trójco Święta!
Pragnę uwielbiać Ciebie, Boże, we wszystkich darach Twojej miłości, we wszystkich jej przejawach, we wszystkich cudach i znakach; we wszystkim, czego człowiek może nie zauważa, a co jest wyrazem Twojej miłości.
Pragnę Ci dziękować za moje życie i za wszystko, co w tym życiu się wydarzyło i co będzie; za każdą jego sekundę.
Pragnę Ciebie uwielbiać za miłość Twoją, która daje mi uczestnictwo w Twoim życiu; za to, że choć jestem zwykłym człowiekiem, małą duszą, mogę uczestniczyć w życiu samego Boga; za to, że podnosisz mnie do niezwykłej godności Twojego dziecka; że dajesz wszystko, co Twoje jako dziecku Króla; za niebywałe cuda Twojej miłości, dary Twego Serca, za wszystko, czego doświadczam, za wszystko, czego nie dostrzegam, a co wiem, że jest wyrazem Twojej miłości.
Panie mój, za to wszystko Ciebie uwielbiam, wywyższam, dziękuję Ci! Za to wszystko chcę wyśpiewać Tobie chwałę wraz z Aniołami, wraz ze Świętymi w Niebie. Bądź uwielbiony, Boże!
***
Twój Duch, Panie, w naszych sercach jest radością, miłością, uwielbieniem, dziękczynieniem. Twój Duch w nas się modli. Prosimy, dalej poprowadź nas Duchu! Śpiewaj w nas! Raduj się w nas! Wyśpiewaj Jezusowi chwałę, wielkie dziękczynienie! Niech nasza radość dojdzie do zenitu! Niech nasze serca otworzą się! Niech poddadzą się prowadzeniu Twego Ducha, Jezu! Chcemy śpiewać Tobie, wielbić Ciebie i wysławiać!
***
Bądź uwielbiony, Boże, w naszych sercach! Nieustannie chcemy oddawać Tobie chwałę. Nieustannie Ciebie wielbić, nieustannie kochać i tę miłość wyrażać. Stale trwać przy Tobie, stale wpatrywać się w Ciebie. Chcemy być tymi, którzy będą Tobie wierni, ciągle wpatrzeni w Twoją miłość, w Twoje Oblicze, nieustannie wielbiący Ciebie wraz z Aniołami. O, Panie nasz, przecież to jest nasze powołanie – wielbić Ciebie!
- Stać przed Tobą i wielbić!
- Stać przed Tobą i wysławiać Twoje Imię!
- Stać przed Tobą i oddawać Ci cześć, naszemu Królowi!
- Stać przed Tobą i kochać!
Nieustannie udzielaj nam swego Ducha, byśmy mogli to czynić. Niech Twoje błogosławieństwo uzdolni nasze serca do nieustannego wielbienia, dziękczynienia, nieustannego miłowania Ciebie. Pobłogosław nas, Boże!
Pamiętajmy !
Każdy z nas zaproszony jest do Betlejem. Każdy zaproszony jest, by przyjść pokłonić się Maleńkiemu Jezusowi. Matka Najświętsza każdemu z nas pragnie przekazać Maleńkiego Jezusa, byśmy nosili Go w swoim sercu, abyśmy Go kochali, adorowali. Jezus bardzo potrzebuje serc, które Go pokochają. Nie znalazł zrozumienia wśród swoich. Ci, którzy na Niego czekali, nie przyjęli Go. MY GO PRZYJMIJMY! Niech otwartość naszych serc, ciągłe staranie, by adorować Jezusa, by trwać przy Nim w swoim sercu będzie przyjęciem pełnym miłości, które choć w niewielkim stopniu, ale jednak będzie koić Jego cierpienie z powodu odrzucenia.
Wielkie jest cierpienie, kiedy odrzuconym się jest przez swoich; przez tych, którzy powinni najlepiej rozumieć, którzy powinni przyjąć całym sercem. Niech nasza miłość, otwartość, przyjęcie to cierpienie w jakimś stopniu zmniejsza, niech przynosi radość. Niech w Sercu Jezusa wzbudza jeszcze większą miłość i pragnienie obdarowania nas przeróżnymi łaskami, bo wdzięczność Bożego Serca nie zna granic. Kiedy człowiek doświadcza miłości czuje wdzięczność i pragnie podziękować tak, jak może. Bóg też pragnie się odwdzięczyć, a Jego możliwości są nieskończone.
Otrzymaliśmy niezwykły Dar – JEZUSA W BETLEJEM. OTWÓRZMY SIĘ NA TEN DAR! POKOCHAJMY JEZUSA! PRZYJMIJMY GO DO SWOICH SERC I NIEUSTANNIE ADORUJMY! Nieustannie! Cały czas będzie z nami Matka Najświętsza, bo Ona jest tam, gdzie jest Jezus.
Błogosławię was – W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.