69. Pierwszy epilog – Ewangelisty (J 20,30-31)
„I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej książce, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc mieli życie w imię Jego.” (J 20,30-31)
Komentarz: Niezwykłym darem jest Ewangelia. Dzięki niej każdy człowiek może poznać Jezusa, uwierzyć w Niego i mieć życie wieczne. Człowiek za mało zastanawia się nad znaczeniem tego daru. Jak bardzo Bóg umiłował człowieka, skoro zechciał dotrzeć do każdej duszy poprzez Słowo dane na wieki. Rozważając to można zadziwiać się faktem, iż Jezus, który jest Odwiecznym Słowem Ojca, jest Słowem zapisanym w Piśmie nazywanym Dobrą Nowiną czyli Ewangelią. Jezus jest tą Dobrą Nowiną. To Jezus, który przyszedł na ziemię, stał się Słowem Ojca dla każdej duszy. To On objawił Słowo Ojca całemu światu. On sam, On cały stał się cudowną Dobrą Nowiną o Zbawieniu! Patrząc na Niego, na Jego życie można czytać Słowo Miłości skierowane od Ojca do każdego człowieka. W Nim człowiek odnajduje Ojca. W Nim dusza poznaje Boga. W Nim znajduje odpowiedzi na wszystkie swoje pytania. W Nim otrzymuje pokój, a wyzbywa się lęku. W Nim może z ufnością spojrzeć w przyszłość, aż po wieczność. W Nim może bez obrzydzenia spojrzeć na siebie. W Nim odkrywając prawdę o sobie może śmiało powierzyć siebie Bogu mając pewność Jego przebaczenia. W Nim doświadcza wyciągniętych Ojcowskich rąk obdarzających miłosierdziem. W Nim odczytuje prawdę o stworzeniu i widzi cudowną mądrość, która wszystko stworzyła i wszystko spowiła.
To Jezus jest otwartą Księgą Życia, w której człowiek może się zanurzyć i odrodzić. Niezwykła jest ta otwartość Jezusa, która jest nieustannym darem z siebie dla człowieka. Niezwykłe jest to złożenie siebie w ludzkie dłonie w formie Księgi, aby człowiek dysponował objawieniem Bożym, by mógł po nie sięgać w każdym czasie. Niezwykły jest Duch przenikający tę Księgę i pozwalający zgłębiać Boże Tajemnice w niej zapisane. Zbliżając się do tej Księgi człowiek zbliża się do samego Boga. Otwierając ją zanurza się w Bogu. czytając- zgłębia tajemnicę Jego Miłości. A ta przemienia go dając życie samego Boga. Dusza otwarta wchodzi w osobistą relację z Jezusem. On pozwala się poznać. W Nim dusza odkrywa swego Zbawiciela. Dotyka Jego serca. Wchodzi w żar Jego Miłości, sama coraz bardziej przemieniając się w jej ogień.
Cudownym jest to, że wszystko, co zostało przez Boga zapowiedziane i zapisane w Księgach Starego Testamentu, wypełnia się w osobie Jezusa, który przynosi dobrą nowinę całemu światu. Który sam cały staje się tą Dobrą Nowiną. On zbawia, On jest Zbawicielem. On przynosi wolność. On przynosi oczyszczenie. W Jego ranach każda dusza odnajduje zdrowie. Jego Krwią obmyta otrzymuje nowe życie. Poprzez Jego Serce, które staje się Bramą, dusza wchodzi w nową, niezwykłą, cudowną relację z Bogiem jako Jego dziecko. Dzięki Jezusowi nabywa prawa dziecka Bożego. Sama myśl o całym dziedzictwie Boga, które otrzymuje człowiek może przyprawić o zawrót głowy. Dusza zachwycona nie posiada się ze szczęścia.
Jezus otwiera człowiekowi oczy na prawdę o Bożej Miłości. Dzięki Niemu odkrywa on, czym jest prawdziwa Miłość. A widząc jej piękno, potęgę i wielkość, klęka przed Bogiem w pokorze, uniżeniu i oddaniu. Obdarowany tak niepojętą Miłością, jedyne, co może uczynić, to Ją przyjąć. Wszelkie inne zachowania świadczyłyby o tym, iż nie zrozumiał, czym jest ta Miłość.
Zadziwiającą rzeczą jest, iż można nieustannie czytać Słowo Boga i za każdym razem odkrywać coś nowego. Za każdym razem można zagłębiając się w nie dotykać Jego Tajemnicy. Zawsze będzie ona Tajemnicą. Chociaż objawiana człowiekowi, jednak nadal niepojęta. Mimo, że człowiek zachwyci się poznaniem, to tym bardziej rozumie, że przed nim do odkrycia jest cała nieskończoność.
Rozważając dzisiejszy fragment z Ewangelii módlmy się, byśmy doświadczyli w sercu, jak wielkim jest ona darem dla każdej duszy. Módlmy się, abyśmy odpowiedzieli z wiarą na objawienie Boga w Jezusie, abyśmy przyjęli Go, jako Zbawiciela i cieszyli się już teraz zapowiedzią życia wiecznego w Nim. Błogosławię was na czas tych rozważań.