Jezus zmartwychwstał. Świadomość tego faktu powinna zanurzać nasze serca w głębokiej refleksji nad cudem życia, nad sensem istnienia, nad tajemnicą cierpienia. Wszystko to, co do tej pory wydawało się ludzkości bezsensowne, co wydawało się jedynie uprzykrzające życie, utrudniające to życie lub też uniemożliwiające, a więc wszelkie cierpienie, w obliczu śmierci Jezusa i Zmartwychwstania nabrało niezwykłego sensu. Krzyż stał się istotą prawdziwego życia w Bogu. Krzyż stał się drogą do zmartwychwstania, drogą do zjednoczenia z Bogiem; Bogiem wiecznym, żyjącym wiecznie. Każda sekunda twojego życia poprzez zmartwychwstanie Jezusa nabrała głębokiego sensu. Każde wydarzenie w twoim życiu jakże ma głęboki sens. W sposób szczególny każdy smutek, każda trudność, każde cierpienie, a więc to wszystko, przed czym człowiek ucieka, od czego chciałby się uchylić – to wszystko nabrało sensu, stało się łaską. Ta świadomość powinna napawać każdego z nas wielką radością, bo czyż tego typu łask nie mamy codziennie dużo?
Bóg jest hojny. Bóg jest hojny w obdarowywaniu niezliczonymi łaskami, różnymi łaskami. Ale wobec nas jest hojny w dwójnasób, bowiem nie tylko obdarza miłymi łaskami, ale też uświadamia nam, jak ważne są wszelkie łaski trudne. Uświadamia nam, jak należy je przyjmować. Pokazuje nam sens tych łask. Czytaj dalej