Panowanie Boga jest panowaniem odwiecznym, o Jego królowaniu czytamy w Piśmie Świętym. Bóg nazywany jest Królem od najdawniejszych czasów. Jubileuszowy Akt Przyjęcia Jezusa za Króla i Pana nie jest nazwaniem Boga Królem, bowiem Bóg jest Królem od zawsze. Natomiast serca ludzkie mają otworzyć się na właśnie ten fakt, iż Bóg jest Królem. Mają się tak otworzyć, aby przyjąć Króla, jednocześnie, aby samemu wejść we wspaniałą rzeczywistość Królestwa Bożego, aby zanurzyć się w nim, rozpocząć nowe życie, aby zawiązała się nowa relacja pomiędzy duszą a Bogiem, który jest Królem. To również uświadomienie sobie, że skoro Bóg jest Królem, a ja przyjmując Go przyjmuję jednocześnie fakt, iż jestem Jego dzieckiem, a więc dziedzicem całego Jego Królestwa. Zatem należy uświadomić sobie swoją godność, którą Bóg obdarował człowieka. Świadomość tego niesie ogromną radość w sercu i pragnienie, by Boga uwielbiać, by stawać przed Bogiem oddając Mu chwałę, wielbić Go, oddawać cześć. To radość dla wszystkich dusz, bo widząc w Bogu Króla uświadamiają sobie własną godność i wyniesienie. Dusza przyjmując Boga za swojego Pana i uświadamiając sobie, kim jest w Jego oczach, pragnie odmienić swoje życie. Wtedy widzi, że jej życie nabiera nowego sensu, nowego wymiaru, nowego blasku. I prawdziwie idzie w to nowe życie z nowymi siłami, z wiarą i z ufnością, przemienia swoje życie. Niech kolejna konferencja o. Kamila pomoże nam otworzyć serce na tę prawdę.
Przyjmując Boga za Króla przyjmujemy jednocześnie fakt, iż jesteśmy Jego dziećmi
Odpowiedz