Dziękujemy w dniu dzisiejszym za czas kolejnych rekolekcji, które w mijającym tygodniu odprawialiśmy w gronie dusz najmniejszych w Różanynstoku. Dla uczestników rekolekcji był to owocny czas trwania w zjednoczeniu z Bogiem. Bóg widzi, że człowiekowi jest trudno żyć w jedności z Nim. Dlatego On sam przychodzi z pomocą, ze swoją łaską. Pragnie współczesnemu człowiekowi pomóc powrócić do swego Pana. To co się dzieje na świecie – również pośród nas, w naszym otoczeniu – często sprawia, że człowiek zupełnie „traci głowę” i odwraca się od Boga. W dzisiejszych czasach bardzo trudno jest zapragnąć, a następnie dążyć ku zjednoczeniu duszy z Bogiem. Niełatwo być przy Nim tak naprawdę, tak do końca i traktować wiarę poważnie. Bóg pragnie, aby każdy z nas odnowił w sobie Jego Oblicze, aby zaczął traktować Go jako Osobę żyjącą, realną; jako Kogoś, kto ciebie bardzo pokochał i kto pragnie z tobą żyć w zjednoczeniu. W otwieraniu naszych serc na jedność z Bogiem z pomocą przychodzi Matka Najświętsza. Jej Serca Bóg dotknął tak mocno, tak bardzo doświadczył swoją miłością, że zakochała się w Nim, otworzyła na Jego miłość i doświadczała Bożej obecności. Otwierała się na żywego Boga cały czas – najpierw jako dziecko, potem młoda dziewczyna i wreszcie kobieta. Nieustannie żyła w zjednoczeniu z Nim. To łaska i miłość Boża dokonała tego. Teraz Maryja wstawia się za nami u Boga i prosi o to samo dla każdego z nas. I każdy został niemalże wezwany, aby przyjąć dar zjednoczenia z Nim. Podczas rekolekcji byliśmy niczym lud, który gromadził się wokół Jezusa, o którym czytamy w Ewangelii. Wszyscy spragnieni chcieli słuchać Go. Potrzebowali pocieszenia, pokrzepienia, miłości, uzdrowienia. I szli do Jezusa. On dał im wszystko. Nakarmił ich dusze i ich ciała. To samo Bóg czynił w tych dniach dla nas. Chciał zaspokoić nasze potrzeby. Pragnął napełnić nasze serca miłością, dotknąć naszych dusz Duchem Świętym. A skoro On nas zaprosił, to znaczy, że zatroszczył się o wszystko – dla nas i naszych rodzin. Pozostawiamy więc swoje troski. Oddajemy je Bogu za pośrednictwem Maryi. Od tej pory pragniemy radować się Bożą miłością, która otacza nas, która nas wypełnia. A nasze serca z wdzięczności za wszystko co dokonało się i dokonywać się będzie, śpiewają Bogu cześć, chwałę, uwielbienie.
Archiwa tagu: Wieczerniki Różanostockie
Dziękujemy Bogu za Jego wspaniałomyślność – Wieczernik w Różanymstoku
Wraz z Matką Bożą, królującą w Sanktuarium Maryjnym w Różanymstoku, z wielką radością przeżywamy w dniu dzisiejszym kolejny Wieczernik Modlitwy, dziękując Bogu i wielbiąc Go za Jego wspaniałomyślność, Jego miłość, dobroć, za Jego hojność. Wspólnoty trwające nieustannie na modlitwie przed Bogiem obdarowywane są wciąż na nowo Jego miłością, a dary Bożej miłości są wielkie i stale nowe. Jego dary nieustannie czynią także i nasze serca bogatymi, innymi; nie zwykłymi, ale świętymi. Cieszmy się, bo Bóg upodobał sobie w naszej Wspólnocie i w każdym z nas, bo to On – jak ufamy – wybrał nas. Bóg nas gromadzi, Bóg nas prowadzi. Byliśmy w Jego Sercu od samego początku, kiedy jeszcze nie było nas na świecie. Kiedy Bóg dopiero stwarzał świat, już byliśmy w Jego Sercu, już byliśmy w Jego zamyśle. Bóg wszystko wiedząc, znając przyszłość zaplanował, by powołać do życia takie dusze, które poprzez otwartość serca, poprzez ufność, poprzez przyjęcie miłości Bożej staną się światłami w tym świecie, który opanowany został ciemnościami. Dusze maleńkie mają stać się zarzewiem miłości, dzięki którym Bóg będzie mógł rozpalać w różnych miejscach na ziemi wspaniałe, wielkie ogniska miłości tak, aby płonąc zapalały, zarażały Bożą miłością następne dusze. Tak więc i dzisiejszy Wieczernik Różanostocki jest czasem świętowania, dziękczynienia, uwielbienia Boga za wszystko, co czyni wobec nas, czego dokonuje poprzez nas. Dziękujemy jednocześnie wszystkim uczestnikom spotkania: kapłanom, siostrom zakonnym i wszystkim wiernym za współtworzenie Wieczernika i za podejmowany trud jego przygotowania i poprowadzenia.