„Przyprowadzili Mu głuchoniemego i poprosili, by położył na niego rękę.” Te słowa, to wydarzenie opisane w Ewangelii wg św. Marka towarzyszyły nam podczas piątkowego dnia skupienia w Gietrzwałdzie. I do nas Jezus mówił: „Effatha!” – „Otwórz się!”. I staraliśmy się otwierać na Jego obecność modląc się na różańcu, uczestnicząc we mszy świętej i adorując Pana Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie – najpierw wspólnie, a potem indywidualnie, w ciszy. Tym razem było nas więcej niż zwykle – serce się radowało obecnością tak wielu dusz maleńkich. Wspólna modlitwa, wspólny śpiew, doświadczenie bycia razem – to wszystko było tak potrzebnym umocnieniem. Pokrzepiające było również poczucie bycia w gronie osób, które przyjechały do Gietrzwałdu nie tylko po to, by zaczerpnąć, ale także, a może przede wszystkim, po to, by dać; poczucie bycia w gronie osób, które czują się odpowiedzialne za Dzieło powierzone nam przez Boga. I dlatego przyjeżdżają – nie tylko do Gietrzwałdu, bo tę niezwykle odpowiedzialną postawę, bardzo poważne podejście do Dzieła Dusz Najmniejszych można zauważyć również u tych, którzy co miesiąc trwają na modlitwie w Czerwińsku, Różanymstoku i w innych miejscach. Wierzę mocno, że to nasze wspólne trwanie na maleńkiej drodze miłości, nasz wspólny trud, którym jest często przyjazd na Wieczernik czy Dzień Skupienia, że to ma ogromne znaczenie. Że ogromne znaczenie ma trud tych, którzy mimo przeróżnych dolegliwości, czasem bardzo poważnych chorób, mimo różnych przeszkód, konieczności pokonania czasem wielu kilometrów, regularnie uczestniczą w spotkaniach wspólnoty. To dla mnie niesamowite świadectwo prawdziwości drogi, którą podążamy.
Cisną się do ust słowa modlitwy św. Faustyny wypowiedziane przez ks. Pawła podczas Adoracji Najświętszego Sakramentu w Gietrzwałdzie:
Uwielbiam Cię, Stwórco i Panie, utajony w Najświętszym Sakramencie, za wszystkie dzieła rąk twoich, w których mi się ukazuje tyle dobroci, mądrości i miłosierdzia. O, Panie, rozsiałeś tyle piękna po ziemi, a ono mi mówi o piękności Twojej, choć jest tylko słabym odbiciem Ciebie. A choć żeś się ukrył i zataił piękność swą, oko moje oświecone wiarą dosięga Ciebie. I dusza moja poznaje Stwórcę swego – Najwyższe swe Dobro. I serce moje całe tonie w modlitwie uwielbienia.
O, Panie, wspólnie uwielbiamy niepojęte miłosierdzie Twoje, poprzez które nas stworzyłeś i powołałeś na tę maleńką drogę miłości. Jakąż drogą mielibyśmy my, słabi i grzeszni, iść, jeśli nie tą najmniejszą drożyną? Specjalnie dla nas, dla takich jak my, dałeś tę drogę, byśmy i my mogli dążyć do świętości. A na tej drodze, o, jak wielka to tajemnica Twojego miłosierdzia, czynisz nas swoimi współpracownikami – swoimi małymi pomocnikami. Zapraszasz nas do udziału w Dziele Zbawczym. Dzięki Ci, Boże, za to wielkie wyróżnienie! Dzięki Ci za to, że nieustannie gromadzisz nas na wspólnej modlitwie, którą przyjmujesz i przemieniasz w wielkie dobro. Dzięki Ci za ten Dzień Skupienia i Wieczernik w Gietrzwałdzie. Dzięki Ci za każdy Dzień Skupienia i Wieczernik. Dzięki Ci za kapłanów, których do nas posyłasz. Dzięki Ci za to, że nas wciąż umacniasz i nie pozwalasz się zniechęcać. Że dajesz siły, byśmy nie ulegali wątpliwościom. Że dajesz wiarę i ufność w to, że uczestniczymy w czymś niezwykłym – w wielkim Dziele Bożym. Dzięki Ci, Panie, że chcesz się nami posługiwać. Dzięki Ci. (Dusza maleńka)
Kochani trwamy w jedności!!!!!