Dlaczego akt miłości Jezu, Maryjo kocham Was, ratujcie dusze! jest taki ważny? Dlaczego to on ma być aktem miłości? To sam Jezus nam go daje, on od Niego pochodzi. Tym aktem obejmujemy miłością Jezusa, Maryję i wszystkie bez wyjątku dusze. Jest on wypełniony samą miłością. Jest kwiatem miłości. W tej jednej chwili, kiedy go wypowiadamy, wyznajemy wielką miłość Jezusowi i Jego Matce. Jest taki prosty, a jakże piękny! A ileż jest troski przepełnionej miłością, kiedy wypowiadamy słowa końcowe ratujcie dusze. Ta troska nie pozwala Jezusowi i Maryi być obojętnymi na nasze wołanie. Jednocześnie ileż miłości jest w tym wołaniu w naszych sercach . I nie ma znaczenia, które dusze – jedno maleńkie, wołające serce ogarnia wszystkich, tak jak serce Jezusa. Jeżeli w jednym akcie troszczymy się o wszystkie dusze, to wszystkie otrzymują łaski. Pamiętajmy jednak, że jest morze dusz, które łask nie przyjmują. Dlatego wołajmy nieustannie, całym sercem wołajmy, a otworzą się ich serca i zostaną zbawieni.
Do wołania: Jezu, Maryjo kocham Was, ratujcie dusze! koniecznie dodajmy radość. Radością samą jest Niebo. Miłości towarzyszy radość. Jeżeli więc ty, duszo maleńka, wyznajesz Bogu i Jego Mamie miłość, czyń to z radością. To jest akt miłości, to miłość z miłością spotyka się, więc wyznaniu musi towarzyszyć radość. Radością wypełniaj serce swoje. Radością wypełniaj tę chwilę, kiedy trwasz w akcie. Radość jest cnotą, więc wydobądź ją z siebie. Ona jest złożona w sercu twoim, tylko po nią sięgnij. Dusze maleńkie, świat zapomniał o radości. To szatan ją przysłonił w tak wielu sercach. Kiedy człowiek jest ponury, smutny, dobrze nim manipulować. A my mamy być radośni! Nie zważajmy na ciężar swojego życia. Każdą chwilę życia odsłaniajmy na radość – niech radość ją ogarnie. Niech ogarnie tę pieśń nad pieśniami, ten akt miłości, który Jezus tak bardzo kocha i tak bardzo na niego czeka.
Więcej o życiu nieustannym aktem miłości w „Orędziu miłości serca Jezusa do świata”