(Z archiwum Wspólnoty)
Pragnę już dzisiaj wprowadzić was w jutrzejsze Święto, bowiem bardzo wiele dusz ma skrzywiony obraz tego Święta. Bóg chce, byśmy radowali się tym, co On przygotował dla swoich świętych w Niebie. Zatem dajmy się poprowadzić ku Niebu, ku wiecznej szczęśliwości, ku przepięknej krainie, która czeka na każdego z nas.
Bóg obdarza świat swoją miłością. Świat żyje we wnętrzu Boga, żyje w Jego Sercu, zanurzony w Jego miłości. Bóg stwarzając człowieka stworzył go do życia w zjednoczeniu z Bogiem, do życia w szczęściu. Stworzył człowieka, by człowiek mógł w niezwykły sposób jednoczyć się ze swoim Stwórcą. Grzech niestety zepsuł relację z Bogiem. Ale jakże niepojęta jest Boża miłość. Bóg dał jeszcze więcej – dał swojego Syna. Syn naprawił relację człowieka z Bogiem.
Cena jest niezwykła! Tej ceny człowiek nie może pojąć swoim rozumem. Cena najwyższa – życie samego Boga za życie człowieka. Jednak ta cena mówi, jak wielką wartość w oczach Bożych ma dusza ludzka. Jaką miłością Bóg darzy każdego człowieka! Skoro taką cenę zapłacił za każdego człowieka, to jakież niezwykłe wspaniałości przygotował dla swoich świętych? Możecie być pewni tego, iż czeka na was cudowne życie w wieczności, jakiego nie jesteście w stanie wyobrazić sobie tu, na ziemi. Wszelkie wyobrażenie jest niczym wobec wielkości, piękna waszego przyszłego mieszkania, zamieszkania w Bogu, zjednoczenia z Bogiem.
To wszystko uczynił Bóg z miłości. A ci, którzy już dostępują szczęścia w Niebie, zaświadczają o wielkiej, nieskończonej, niepojętej miłości Boga do człowieka. Wielu świętych żyjąc jeszcze na ziemi miało łaskę oglądania Nieba – skrawka Nieba. Bóg przed niektórymi uchylił rąbka tajemnicy. Święci ci opowiadali, jak pięknym i niezwykłym miejscem jest Niebo. Niektórzy od tego momentu tęsknili za Niebem traktując ziemię jako stan przejściowy, traktując ziemię jako wygnanie, jako miejsce zesłania. Oni o czym innym już nie mogli myśleć i za niczym innym nie mogli tęsknić – tylko za Niebem!
Żeby zrozumieć choć w pewnym, niewielkim stopniu, czym jest Niebo, trzeba zapragnąć i starać się poznać samego Boga. Bowiem dusza, która zbliża się do Boga – zbliża się do Nieba. Ona wtedy zaczyna rozumieć, czym jest Niebo. Im lepiej poznaje Boga, im więcej swoich tajemnic przed duszą Bóg wyjawia, tym lepiej ona wie, czym jest Niebo.
Bóg uszczęśliwia swoich Świętych. W Niebie żyją ci, którzy dzięki Bożej miłości, dzięki Bożej łasce, dzięki Bożemu błogosławieństwu, dzięki otwarciu się na tę łaskę, otrzymali Niebo.
• Jutrzejszy dzień jest czasem, by dziękować Bogu za niezwykłą Jego miłość objawiającą się w darze Nieba dla każdej duszy. Jest czasem uwielbienia Boga za dar Świętych, za dusze świętych.
• Jutrzejszy dzień to czas niezwykłej radości, podczas której nasze serca mają starać się wyśpiewywać Bogu wielką chwałę, wielkie uwielbienie i wielkie dziękczynienie za dar Nieba.
• Jednocześnie to czas, kiedy wyznawana wiara w obcowanie Świętych może mieć swój kształt niemalże namacalny, bowiem:
– Jutro Święci zstępują z Nieba.
– Jutro Bóg niejako pozwala im przebywać pośród żyjących na ziemi.
– Jutro zstępując na ziemię jednoczą się z całym Kościołem, by pobudzić wszystkie dusze do jednego, wielkiego uwielbienia Boga, jednocześnie, by wzbudzić w duszach wiarę i miłość.
– Jutro nie należy zapominać o Świętych.
– Jutro należy ich wzywać.
– Jutro należy ich prosić, by pomagali nam modlić się, adorować, wielbić Boga.
– Jutro też możemy poprzez ich pośrednictwo wyprosić wiele łask dla wielu dusz.
– Jutro szczególnie łaski związane z duszą i z Duchem będą płynęły z Nieba, chociaż i inne też; te bardziej przyziemne również mogą otrzymać swoje błogosławieństwo.
Niezwykle ważne jest, by jutrzejszego dnia nieustannie trwać w otwartości na cały świat ducha, w otwartości na cały Kościół i mieć świadomość jednoczenia się ze wszystkimi duszami w Kościele. Ta jedność obejmować będzie dusze czyśćcowe, Świętych i nas – żyjących na ziemi. Jutro będziemy razem wielbić Boga, dziękować Bogu, wysławiać Jego miłość, radować się Niebem, które jest dla nas przygotowane; Niebem, w którym już przebywają Święci; Niebem, w którym żyją Aniołowie; Niebem, które jest niezwykłym darem Bożego Serca dla każdej duszy – darem obiecanym, zapewnionym każdej duszy.
Inną sprawą jest to, czy dusza ten dar przyjmie. Ale my mamy dziękować Bogu i wielbić Go za to, co przygotował dla wszystkich, chociaż tak naprawdę nie wiemy, jak piękny, jak wspaniały, cudowny i niezwykły to dar; poznamy dopiero po śmierci.
Nie należy, a wręcz nie wolno w żadnym stopniu, choćby najmniejszym, nawiązywać jutrzejszego dnia do pogańskiego, wręcz szatańskiego Halloween. W miarę możliwości należy uświadamiać wszystkich, jakie jest naprawdę jutro Święto, aby uratować tych, którzy jutro świadomie bądź nieświadomie będą nawiązywać relacje z innym światem duchowym – ze światem zła, złych mocy. Wielkim dramatem jest, iż w te relacje wciągane są dzieci. Pod pozorem zabawy one już nawiązują relacje ze światem ciemności. W tej sprawie należy być bardzo klarownym, czytelnym i stanowczym w okazywaniu swojej postawy.
Jutro cały Kościół raduje się Świętem Nieba, raduje się miłością, zwycięstwem dobra, raduje się szczęściem Wszystkich Świętych w Niebie, raduje się obecnością Boga, który zaprasza wszystkie dusze do przebywania w Nim, do zjednoczenia z Nim. Ten, kto świadomie świętuje co innego lub też namawia innych do świętowania pogańskiego święta, swoją duszę naznacza grzechem ciężkim, wręcz grzeszy przeciwko Duchowi Świętemu, ponieważ jutrzejsze Święto jest Świętem i Triumfem miłości Boga. Niebo zniża się do ziemi i dusze mają możliwość swoistego obcowania ze Świętymi w Niebie, dziękowania Bogu za Niebo. Kto świętuje coś innego, zaprzecza Bożej miłości, zaprzecza Niebu, Świętym, Aniołom, popełnia grzech ciężki, sam staje się przyczyną wciągania innych dusz w ten grzech.
My, dusze najmniejsze, mając świadomość, czym jest Święto Wszystkich Świętych, czym jest dar Nieba, czym jest Boża miłość, mamy z jednej strony wielbić Boga, dziękować Mu i łączyć się ze Świętymi w tym uwielbieniu. Z drugiej strony wiedząc, w jak straszliwym kierunku idzie świat, jak tysiące i miliony ludzi nie zawsze świadomie wchodzi w świat ciemności, mamy:
– modlić się do Boga błagając o łaskę oświecenia dla dusz, przepraszając Boga za tak liczne odrzucanie Bożej miłości, odrzucanie daru Nieba;
– przepraszać za wszystkich, którzy wciągają w ten straszliwy świat zła niewinne dusze dzieci;
– stawać się modlitwą przebłagania za ten grzech;
– prosić, błagać, by Bóg uchronił dusze dzieci przed wciąganiem ich w świat zła.
Dzieje się to podczas jutrzejszego Święta, ale dzieje się to też na co dzień. Świat szatana przeniknął do świata ludzkiego, do wszystkich sfer życia; w sposób szczególny przeniknął do świata otaczającego dzieci, do gospodarki i polityki. W związku z tym wszystko przeniknięte jest działaniem zła. Rodzice nieświadomi są tego, iż kupują dzieciom zabawki mające znaki szatańskie. Kupują dzieciom ubrania, które mają znaki szatańskie. Kupują książki, filmy, gry z tymi znakami. Są całe firmy, które czczą szatana poprzez swoje wyroby.
Dlatego my mamy jutro w sposób szczególny przepraszać Boga za to, co czyni człowiek i prosić, by Bóg zatrzymał tę pędzącą lawinę, która pochłania codziennie tysiące dusz, przed którą wiele dusz już nie znajduje ratunku. Codziennie dusze stają u kresu swojego życia ziemskiego i nie ma już możliwości odwrotu od tego, czym żyło się na ziemi, czemu się oddało duszę, co się czciło.
Dusze wybrane otrzymują łaski rozumienia Bożych tajemnic. Otrzymują łaski, które ubogacają serce i zbliżają serce do Boga. Jednocześnie otrzymują zadanie, by modlić się za tych, którzy żyją z dala od Boga, którzy się odwrócili, którzy ranią Serce Boże. Dusze wybrane otrzymują często dar cierpienia, współcierpienia z Bogiem, odczuwania bólu Bożego Serca w związku z odrzuceniem Bożej miłości. Dusze te szczególnie mają przepraszać Boga, mają prosić o przebaczenie i mają błagać o ratowanie dusz.
Prośmy wszyscy, by Bóg wlał swoje światło w nasze dusze, by jutro nasze serca przeniknęła niebiańska radość Bożej miłości, a jednocześnie wielkie zrozumienie, czym żyje wiele, wiele dusz, które nie zaznały Bożej miłości, które nie wiedzą, czym jest Niebo.
Refleksja
Większa świadomość oznacza większą odpowiedzialność przed Bogiem. Oznacza, iż dusza ma stawiane większe wymagania. Tym wymaganiom powinna starać się sprostać. Z drugiej strony, skoro jesteśmy duszami najmniejszymi, starajmy się swojej maleńkości nie utracić.
• Pamiętajmy o niej!
• Idźmy maleńką drożyną! Jesteśmy dziećmi Boga!
• Nie traćmy swego dziecięctwa!
• Ono jest istotą naszej drogi!
• Ono stanowi istotę naszych dusz!
Można mieć wiele objaśnione, można wiele poznać i wiele rozumieć i pozostać najmniejszym. Takimi przecież byli Święci, wzorem których idziemy. Mieli poznanie Bożych tajemnic, zrozumienie Bożych prawd i realizowali swoje powołanie na drodze dziecięctwa duchowego.
• Wielbijmy Boga, Jego niepojętą miłość!
• Dziękujmy Mu za dar Nieba, za dar Świętych!
• Razem ze Świętymi chwalmy Go!
• Jednocześnie wypraszajmy potrzebne łaski wszystkim zagubionym, wszystkim, którzy nie poznali Bożej miłości; wszystkim, których szatan chce wciągnąć w swoją krainę ciemności!
• Przepraszajmy Boga za to wszystko, co rani Jego serce, co jest przeciwstawianiem się Jego miłości!
• Bądźmy świadkami Boga!
• Sami bądźmy miłością i miłosierdziem!
• To my mamy dać świadectwo o istnieniu Nieba i wielkiego szczęścia w nim swoją postawą, swoim życiem w codzienności!
• Któż inny zaświadczy o Niebie, jak nie dzieci Boga?