Jak zazwyczaj wieczernik Różanostocki poprzedził dzień skupienia. Podczas tego czasu rozważaliśmy Ewangelię przedstawiającą śmierć św. Jana Chrzciciela. Ks. Sławomir w kazaniu mówił o tym, jak ważna jest postawa matki wobec dziecka, jaki przykład daje ona swoim postępowaniem.
Podczas modlitwy różańcowej usłyszeliśmy fragmenty opisu życia Służebnicy Bożej s. Konsolaty Betrone od dzieciństwa do ślubów zakonnych. Jej droga nie była łatwa, jednak zawierzenie Bogu i umiłowanie Go dało jej moc zwyciężania przeciwności i jej słabości. Pan Jezus formował s. Konsolatę do takiej miłości bliźniego, która polega na zaparciu się siebie i dostrzeganiu Jezusa w każdej spotkanej osobie.
Boże działanie objawiło się także w życiu św. Jana Bosko, który przyjął powołanie podjęcia opieki nad formowaniem charakterów i dusz wielu dzieci. Postać św. Jana Bosko jest bliska duszom najmniejszym, jego droga była pełna zaufania Bogu, także wtedy gdy doświadczał trudności.
Podczas wieczernika usłyszeliśmy przypomnienie o tym, że pomocą dla naszych serc jest wpatrywanie się w Niebo, zamknięcie drzwi na każdy ziemski hałas, zaufanie Bogu, odpowiadanie na Jego miłość. A miłość Boża usposobi nasze dusze do jeszcze pełniejszej odpowiedzi na Boże umiłowanie i da łaskę otwarcia na życie duchowe.
Dziękujemy Kapłanom, którzy otoczyli opieką duchową nasze małe dusze podczas wieczernika modlitwy, naszemu kapelanowi ks. Sławomirowi, dziękujemy wszystkim posługującym oraz Wandzi i Stasiowi za przygotowanie posiłków dla osób uczestniczących w dniu skupienia oraz w wieczerniku modlitwy. Szczęść Boże!