Jak można wołać w kółko to samo?
Dzisiaj Jezus mówi do nas, dusz maleńkich: Nie bądź leniwe, jeszcze raz wołam, nie bądź leniwe, Moje dziecko. Przez to lenistwo zaniedbujesz akt miłości. A każdy utracony akt to wielka strata.
Mówisz: Panie, on jest trudny dla mnie. Jak można przez cały czas myśleć o nim i wołać nieustannie, w kółko to samo wołać: „Jezu, Maryjo kocham Was, ratujcie dusze!”
Duszo maleńka, to co Jezus podaje twemu sercu, to miłość. Mówisz, że miłość jest piękna i już zauważasz, że kiedy kochasz, jesteś szczęśliwa. Dlatego Jezus uczy cię miłości, uczy cię kochania. On pragnie, abyś była już tu na ziemi szczęśliwa, dlatego powróć do źródła miłości. Powróć do Boga, a odkryjesz piękno życia. Wróć do aktu miłości. On oczyszcza twój zaśmiecony umysł, oczyszcza twoje zabrudzone usta, które mówią, mówią, a czasami to nie wiedzą, co mówią. Akt miłości oczyszcza serce twoje, bo serce powinno być zajęte i wypełnione tym pięknem, jakim jest miłość. Ponieważ człowiek odszedł od źródła miłości, stał się nieszczęśliwy i pozwala, aby jego dusza obumierała. Czy na pustyni możesz żyć bez źródła wody? Nie. Dojdziesz do wyczerpania i śmierci. Duszo maleńka, życie bez miłości jest śmiercią, dlatego pozwól się porwać miłości. Odsuń wszystko to, co zaśmieca ciebie, a twoje życie nabierze rumieńców i będziesz radosna i szczęśliwa. Pamiętaj, bez Boga jesteś jak ptak bez wody na pustyni.
Błogosław nam, Jezu i przytul mocno do Twego Serca. Daj siłę każdemu i każdej z nas żyć aktem miłości.