Bóg zaprasza dzisiaj wszystkich ludzi do życia w bliskości z Nim – do zjednoczenia. On wie, że jesteśmy słabi i trudno nam dążyć do tego, prawdopodobnie o wiele trudniej niż św. Teresce czy siostrze Konsolacie Betrone. Jeśli jednak mamy w sercu to pragnienie – chcemy dążyć do świętości, chcemy żyć w zjednoczeniu z Bogiem, chcemy kochać nieustannie – korzystajmy z pomocy, którą daje nam Bóg. Cóż to takiego? „Praktyczny środek, krótka i łatwa formuła, ale pełna”, czyli akt miłości: Jezu, Maryjo, kocham Was, ratujcie dusze!
„Jak matka pochyła się w akcie miłości nad swoim dzieckiem, aby powtarzać mu słowo, zdanie, które z kolei ono ma wypowiadać w odpowiedzi miłości, tak samo Jezus raczył pochylić się nad najmniejszą duszą, nad siostrą Konsolatą Betrone, aby podyktować jej, a potem żądać od niej tego nieustannego aktu miłości. Akt ten stał się później centrum jej drogi duchowej, głównym środkiem, poprzez który realizowała ona swoje powołanie miłości, a więc swoje życie miłości.”
„Parę uwag dotyczących wewnętrznej wartości tego aktu może pomóc w zrozumieniu bogactwa, jakie zawiera, w celu prowadzenia bardziej intensywnego życia duchowego:
- Nie można było w niewielu słowach sformułować doskonalszego aktu miłości, zgodnie z tym, co zostało już powiedziane. Jest w nim wszystko: miłość do Jezusa, do Maryi, do dusz.
- Jest to czysta miłość, przez którą oddaje się Bogu najwspanialszy dar, jakim jest miłość i dusze.
- Równocześnie jest to akt miłości doskonałej, ponieważ miłość bliźniego znajduje w nim najwyższy wyraz poprzez nieustanne wołanie na rzecz dusz, wszystkich dusz (łącznie ze znajdującymi się w czyśćcu), z uwzględnieniem wszelkich ich potrzeb, zgodnie z wyjaśnieniem udzielonym siostrze Konsolacje przez Jezusa.
- Streszcza więc dwa wielkie przykazania, które z kolei są streszczeniem całego Prawa (por. Mt 22,37-40).
- Więcej, z tej racji, że jest aktem nieustannym, prowadzi dusze do dosłownego i doskonałego wypełnienia pierwszego przykazania, którym jest miłość Boga całym sercem: miłość powinna wypływać z serca, gdyż to właśnie serce kocha nieustannie i intensywnie, na tyle, na ile jest to możliwe:
- - całym umysłem: ustawiczność miłości wyklucza sama z siebie wszelką dobrowolną. bezużyteczną myśl;
- - całą duszą (to znaczy całą wolą): nieustanny akt miłości opiera się na gorliwości woli, a nie na uczuciu;
- - ze wszystkich sił: aby osiągnąć największą ustawiczność i intensywność miłości, trzeba koniecznie ukierunkować na nią wszystkie wewnętrzne energie 92.
- Ten akt miłości ku Bogu, sam w sobie i we wspomnianej formule, będący także modlitwą, prowadzi duszę do dosłownego i doskonałego realizowania ewangelicznej nauki o konieczności modlenia się zawsze i nieustannie (por. Łk 18,1).
- Z jego pomocą dusza, w sposób możliwie najbardziej intensywny, prowadzi życie nadprzyrodzone: na chwałę Boga, dla własnego uświęcenia i dla zbawienia dusz.”
- Z jego pomocą dusza prowadzi życie zasadniczo umartwione, zapominając o wszystkim i w milczącym oddaniu siebie, i w ten sposób staje się małą ofiarą miłości.”