Dzieci kochane, proszę: nawróćcie się ! :: 23 września 2007
Tak kocham ludzi, których Jezus dał Mi pod opiekę. Kocham każdego z nich. Moją Matczyną miłością otaczam każdą duszę. Czuwam nad całym światem. (Zobaczyłam Maryję klęczącą pod Krzyżem ze złożonymi dłońmi. W oczach miała łzy.) Teraz klęczę u stóp Syna przed Jego Krzyżem i błagam Go, aby jeszcze darował wam, ludziom czas na nawrócenie. Aby spuścił z Krzyża płynące łaski nawrócenia. Proszę, aby dotknął każdą duszę łaską poznania Jego Miłości, łaskę przyjęcia Jej. Klęczę przed Synem Moim umiłowanym i płaczę. Płaczę, bo Syn Mój cierpi straszliwie, a wydłużenie czasu łaski dla ludzkości, oznacza wydłużenie Jego cierpień na Krzyżu. Płaczę, bo dzieci Moje przybrane są nieposłuszne i nie przyjmują szansy danej im przez Boga. Płaczę z powodu cierpienia, boleści straszliwej Mojego Serca, w którym umieściłam każde serce ludzkie i za każdym wstawiam się.Och, dzieci Moje! Dzieci umiłowane! Jak mało w was wiary w Miłość i Miłosierdzie Boga. (W sercu nadal widziałam Mamusię klęczącą pod Krzyżem. Jezus cierpiący na Krzyżu pochylał głowę w stronę Mamy i patrzył smutno na Nią. Nad Krzyżem Bóg Ojciec patrzył na Maryję i słuchał Jej próśb. Czynił to nie bezpośrednio, ale jakby przez Syna.) Więcej >>