Czym ranią Mnie dusze wybrane (Droga Krzyżowa) :: 18 września 2007
Dusze Moje ukochane. Synowie i córki umiłowane Mej Matki. Pragnę upomnieć was, tak jak upomniałem płaczące niewiasty. Przypominacie Mi, dusze Mi poświęcone, te płaczące niewiasty. Widząc Moją mękę, doznałyście wzruszenia. Idąc za głosem łaski oddałyście Mnie swoje życie. Potem jednak wzruszenie minęło, pamięć o nim zatarła się, a szara codzienność dopełniła reszty. Zapomniałyście dusze Moje o Mnie. Dziwicie się, że to mówię do was, którzy swe życie Mnie oddaliście. Ale czy naprawdę oddałaś duszo całe życie? Czy całe życie Mnie poświęciłaś? Zobacz, ile rzeczy i spraw pozostawiłaś sobie. Zobacz, ile jeszcze sfer życia jest w twoich rękach. W tych sferach ty jesteś panem. Pomyśl, czy wierna jesteś duszo ślubom, jakie czyniłaś Mnie, swemu Oblubieńcowi. Pomyśl, czy nie jest to zdrada z twojej strony, bo zostawiłaś coś tylko dla siebie. Moi uczniowie, Moi apostołowie muszą zostawić wszystko i pójść za Mną. Tylko wtedy ich wiara, miłość będzie prawdziwa, autentyczna i trwała. Inaczej będziesz całe życie przypominała duszo, płaczące niewiasty i ich dzieci. I nie dojrzysz znaku, który daję ci, abyś się nawróciła i poszła prawdziwie za Mną, bez oglądania się na cokolwiek. Duszo, oddaj wszystko Mnie, swemu Oblubieńcowi i nie rań Mnie już więcej pozostawianiem czegoś dla siebie, nie rań Mnie zdradą. Niech serce twoje, dusza, umysł, wola i ciało należą całkowicie do Mnie. Niech nie zajmują się niczym innym tylko Mną. Jeszcze raz zbadaj duszo, czy na pewno cała oddałaś się Bogu swemu nie pozostawiając czegoś jedynie dla siebie. Więcej >>