Koniec pobytu w Medjugorje – początek przebywania w Bogu
:: 11-12 września 2007
Miałam obraz Maryi, która błogosławi jadących autokarem pielgrzymów. Ona jest nad autokarem, jakby wskazywała kierunek jazdy. Jest jednocześnie w autokarze. Z przodu, zwrócona do wszystkich, mówiła słowa:
„Dzieci. Błogosławię was na czas jazdy. Choć pobyt w Medjugorje dobiegł końca, to wasze przebywanie w Bogu dopiero się zaczęło. Trwajcie w obecności Mojego Syna również w czasie powrotu. Starajcie się zbytnio nie rozmawiać. Bądźcie skupieni. Nie znaczy to, że macie się do siebie nie odzywać. Proszę jedynie o waszą rozwagę, mądrość w wypowiadaniu słów. Mówcie to, co posłuży wzajemnemu zbudowaniu. Mówcie wtedy, kiedy chcecie okazać miłość drugiej osobie. Mówcie tylko tyle, ile miłość wam będzie nakazywała. Jednak w waszych słowach niech nie będzie miłości własnej i pychy. Niech nie będzie próżnej, czczej gadaniny, niepotrzebnych żartów. Niech serca wasze zbudowane pobytem tutaj, napełnione miłością i pokojem Bożym rozradują się teraz w Panu i niech śpiewają Mu pieśni uwielbienia. Niech pieśni chwały płyną z głębokości dusz waszych. Niech serca przebywają w tej chwale Boga i oddają cześć Wszechmogącemu. Niech w pokłonie przed Nim zniżają się do samej ziemi i wraz z aniołami nucą pieśń miłości. Dzieci. Błogosławię was na czas podróży. Wasze nowe życie rozpoczęło się. To życie w miłości, z Miłością i dla Miłości. Zatem dzieci, błogosławię was tą Miłością.
Maryja, wasza Mama.”