Troszczmy się jedynie o mające się narodzić Dziecię Jezus! :: 23 grudnia 2007 |
Kochani! Pamiętajcie! To, czego nie zdążycie zrobić przed Świętami, nie jest istotne. Zbyt dużą wagę ludzie przywiązują do potraw i porządków. Zbyt dużo zainteresowania jest wokół dekoracji i prezentów. Serca odeszły gdzieś w dal, na ostatnie miejsce. Przeżycia są jedynie jakimś sentymentalnym wspomnieniem dzieciństwa. Nie ma w tym Boga i Jego Narodzin. Dlatego, zróbmy tyle, ile podołamy nie martwiąc się o nic. Troszczmy się jedynie o mające się narodzić Dziecię Jezus. Tylko Ono jest ważne. A więc módlmy się, jednoczmy we Wspólnocie z Srercem Boga i Jego Matki Maryi – jak sł. Boża s. Konsolata – co godzinę. Przywołujmy Ducha Miłości! Zanurzajmy się w ranach Chrystusa. I oczekujmy. Oczekujmy wylewu łaski! Oczekujmy Ducha Świętego! Oczekujmy wypełnienia się obietnicy danej z Nieba. Niech Pełna Łaski zrodzi Łaskę dla ludzkości w nas, a staniemy się również pełni Łaski, bo Chrystus w nas się narodzi! O, Boża Miłości! Przyjdź Królowo Nieba i ziemi! Przyjdź Władczyni świata! Zatriumfuj w sercach ludzkich i rozjaśnij mroki ciemności! Niech zajaśnieje nam Chrystus! Błogosławię wam, Kochani. Niech Duch Święty dokona w nas wzrostu szybkiego, bo czas tego wymaga. Oczekujmy Narodzin. Ks. Tadeusz.