To we wspólnocie miłość płonie jak pochodnia :: 9 grudnia 2007 |
Życie pośród tego świata jest piękne i wspaniałe, ale wymaga wielkiej czujności i roztropności. Po raz kolejny bowiem przygotowujemy się na przyjście Syna Bożego na tę ziemię, by czynić ją jeszcze bardziej ubogaconą Bożym pokojem i miłością. Owa czujność i roztropność powinna przejawiać się w budowaniu wspólnoty na wzór ewangelicznych roztropnych panien. Wszak to wspólnota mobilizuje nawzajem poszczególne serca by były zapalone miłością do Syna Bożego. To we wspólnocie miłość płonie jak pochodnia, a wiara niezachwianą ufnością – stabilną jak okręt, który pewnie płynie do celu. Trwajmy zatem jeszcze ściślej we wspólnotach – niech staną się dla nas miejscem szczególnego przygotowania naszych serc dla przychodzącego Pana. Niech pomogą w uświęceniu nas i naszych rodzin oraz miejsc, w którym zyjemy.