|
|
Pielgrzymka do Włoch, a zwłaszcza do klasztoru mniszek klarysek kapucynek w Moncalieri, związanym z duchową obecnością sł. Bożej s. M. Konsolaty Betrone, może być dla nas spotkaniem z Bożą miłością. Na całym pielgrzymim szlaku będziemy świadkami wielkich dzieł Bożych, które Bóg dokonywał w życiu wielu świętych udzielając pięknych i wspaniałych łask. S. Konsolacie obiecał nadto, że również po swojej śmierci będzie przyprowadzała do Niego rzesze najmniejszych. Obiecał, że te rzesze będą się rozrastać w miliony. Pielgrzymka nasza jest niejako potwierdzeniem tej obietnicy, bo przecież jako rzesza najmniejszych pielgrzymujemy, by dać ku temu świadectwo. Możemy zatem liczyć, że ten czas wspólnej modlitwy we wspomnianym klasztorze będzie uczestnictwem w łaskach, jakich udzielił s. Konsolacie dobry Bóg. Potraktujmy zatem z duchową odpowiedzialnością zaproszenie sióstr z Moncalieri, by nie zaniechać tych szczególnych łask, których spodziewamy się otrzymać za Jej pośrednictwem. Przypominam – Pismo św. i święta Tradycja Kościoła uczy, że Bóg zawsze dotrzymuje raz danego słowa. On zapewniał s. Konsolatę o tym kilka razy, a więc zaufajmy – Jego słowo stanie się ciałem. Ja osobiście raduję się ogromnie, że Bóg w swej wielkiej miłości i dobroci pozwala nam wziąć udział w uroczystościach, które odbędą się w klasztorze s. Konsolaty w niedzielę Bożego Miłosierdzia. On, który w swym wielkim miłosierdziu pochylił się nad s. Konsolatą, czego doświadczała wielokrotnie – problemy same się rozwiązywały, trudne sytuacje znikały, nadmiar pracy również, nie czuła ciężaru obowiązków, bo wszystko czyniła z miłości dla Jezusa, Maryi i dusz – również pochyla się nad nami w łasce uczestnictwa we wspomnianych uroczystościach pragnąc udzielić podobnych owoców Swego miłosierdzia. Niech więc nasze bezpośrednie przygotowanie do wspomnianych ważnych wydarzeń naznaczone będzie wspólnym trwaniem w tej Pieśni Miłości – „Jezu, Maryjo kocham Was, ratujcie dusze!”, którą otrzymaliśmy dla naszego duchowego wzrostu. Módlmy się tym nieustannym aktem miłości. Niech miłość Boża zagości w nas. Niech miłość Maryi prowadzi nas. Niech myśl o duszach pobudza nas do wytrwałości. Ks. Tadeusz.
|