W Swięto Bożego Miłosierdzia nasza Wspólnota spotkała się na wspólnej modlitwie, by z ufnością oddać cześć Bogu w Jego największym Przymiocie. Modląc się z Godzinie Miłosierdzia polecaliśmy całą ludzkość, od początku istnienia świata po jego kres, żyjące na ziemi i będące w czyśćcu; dusze, które wierzą i nie wierzą; dusze, które starają się iść w zgodzie z przykazaniami Bożymi i te, które o nich nawet nie słyszały. Zanurzaliśmy w Bożym Miłosierdziu wszystko, co aktualnie dzieje się w świecie. Wszystkie dramatyczne i tragiczne sytuacje, wszystkie kraje i narody będące w stanie klęski, będące w stanie wojny, przeżywające straszne dramaty. Staraliśmy się zanurzać wszystkich, którzy przychodzili nam na myśl. Staraliśmy się cały Kościół obejmować swoim sercem i zanurzać w Bożym Miłosierdziu. W sposób szczególny mając na uwadze Papieża, aby Bóg miał go w swojej opiece i chronił. Zanurzaliśmy w Bożym Miłosierdziu jego duszę, aby była nieustannie otwarta na natchnienia Ducha Świętego. Zanurzaliśmy w Bożym Miłosierdziu wszystkich kapłanów, wszystkie dusze konsekrowane, które poświęciły swoje życie Bogu, aby ich życie było święte. Zanurzaliśmy w Bożym Miłosierdziu cały Kościół, bowiem Bóg umiłował każdą duszę i z powodu każdej cierpiał i cierpi i każdą pragnie widzieć u swego boku w wieczności.