Dusze maleńkie nie mogłyby żyć bez Matki. Ze względu na swoją małość czujemy się dziećmi, a więc potrzebujemy Matki. I zawierzamy swoje życie Matce Bożej. Poprzez Jej pośrednictwo ofiarowujemy się Bogu. Czujemy się tak bardzo słabi, że nieustannie prosimy Maryję – Matkę Jezusa – o opiekę nad naszymi sercami. Prosimy, by stale nas pouczała, nieustannie prowadziła i opiekowała się nami. Powierzamy Jej całe swoje życie, ufając, że tak jak Bóg oddał w Jej ręce swojego Syna, z wielką ufnością zawierzył Jego życie człowieczej Matce, tak teraz i my, dusze maleńkie, z tą samą ufnością możemy powierzyć Jej siebie. Pragniemy poprzez to zawierzanie swojego życia Maryi, doświadczyć w Jej Sercu obecności Jezusa. Wiemy, że w Jej Sercu spotkamy się z Nim, że tam – jeśli na to pozwolimy i otworzymy się – będzie nieustannie dochodziło do tego spotkania – zjednoczenia z Jezusem.
Patrząc na życie i zjednoczenie Maryi z Bogiem, w sposób szczególny z Jezusem, pragniemy tego samego dla siebie i dla innych dusz. Toteż stale prosimy o to, starając się iść Jej śladami; prowadząc życie na Jej wzór: skromne, pokorne, ukryte, oddane Bogu, w ciągłym nasłuchiwaniu Jego głosu, szukaniu Jego woli. Uczymy się wszystko odczytywać jako wolę i pragnienie Boże. Przyjmujemy więc swoją codzienność jako dar Boga. Dar, który umożliwia nam doskonalenie swoich dusz, kroczenie drogą świętości ku zbawieniu – tak jak było to w życiu Maryi. W Jej przypadku działo się to niejako w podwójny sposób, bo miała udział w życiu Jezusa, który również zmierzał do zbawienia – zbawienia ludzkości.
Zatem, jako dusze maleńkie, patrzymy na Maryję, chcąc również uczestniczyć w dziele zbawczym Jezusa. Wzorujemy się na Niej i idziemy wszędzie z Nią. Kroczymy z Maryją za Chrystusem aż na krzyż, ufając, że w Jej Sercu, będziemy mogli przejść przez życie w pełni, jednocząc się z wolą Bożą, przyjmując wszystko – po zbawienie. Wierzymy, że w ten sposób Bóg włącza również nas w życie Jezusa i w Jego Dzieło Zbawcze. To zjednoczenie, niemalże mistyczne, jest pragnieniem i dążeniem naszych maleńkich dusz. Staje się naszym udziałem i wybrzmiewa w nas wielką wdzięcznością za ten dar. A Matka Najświętsza błogosławi nam, duszom maleńkim. Przejawia się to w codziennym życiu, w łaskach, które otrzymujemy, w pouczeniach kierowanych do wspólnoty i w szczególnym błogosławieństwie jakiego nasza wspólnota doświadcza.